Cena za 40 piłkarzy, 12 członków sztabu szkoleniowo-medycznego, sprzęt, komputery, faksy, nawet trofea, bo to przejmie nowy inwestor. wynosi milion euro. Skąd się wzięła? "To nie cena, tylko szacunkowa wartość ustalona przez zarząd KSP Polonia SA. Magazyn "Forbes" obliczył, że jesteśmy warci 8-10 mln złotych. Czyli nie wymagamy za dużo. Poza tym to jest tylko propozycja dla kontrahentów" - powiedział w "Życiu Warszawy" Jan Raniecki, główny sponsor Polonii. Okazuje się jednak, że można zapłacić mniej. "Oczywiście, ale pod warunkiem, że zagwarantuje się Polonii godny byt. Nie może również zmienić nazwy klubu" - stwierdził Raniecki. A co się stanie, jeśli nie wpłynie żadna oferta? "Dwa miliony warszawiaków będzie miało kłopot. Nie mogę dalej finansować Polonii kosztem mojej rodziny. Gdy przejmowałem drużynę (od Janusza Romanowskiego - przyp. red.), miałem płacić tylko przez pół roku. Tymczasem minęły już dwa lata" - powiedział Raniecki.