Pół roku temu Turcy przyjechali na mecz Korona Kielce - GKS Bełchatów oglądać Grzegorz Piechnę, ale większe wrażenie zrobił na nich Garguła, którego chcieli kupić za 400 tysięcy euro. Włodarze GKS-u nie zgodzili się jednak na transfer. - Dla GKS-u Łukasz jest bezcenny i niezastąpiony. Zwłaszcza w tak wysokiej formie, w jakiej znajduje się ostatnio - powiedział menedżer zawodnika Radosław Osuch. Turcy nie zrezygnowali z pozyskania polskiego pomocnika i oferują teraz 500 tysięcy euro. - Spokojnie, rozegrałem dopiero 22 mecze w ekstraklasie. To miłe, bo pół miliona za polskiego piłkarza, to dość sporo, ale ja się nie "podpalam" i będę grał swoje. Na wyjazd mam jeszcze czas, a najpierw musimy utrzymać GKS w pierwszej lidze. Pieniądze nie są dla mnie najważniejsze, choć wiem, że Turcy potrafią płacić sowicie - stwierdził Garguła.