Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Pogoń Szczecin - Piast Gliwice! Relację można było również śledzić na urządzeniach mobilnych Bohaterem meczu został pomocnik Pogoni Adam Gyurcso, który był nie do zatrzymania dla defensywy Piasta. Wywalczył rzut karny i zamienił go na bramkę na 2-1. Brawa należą się także kapitanowi "Portowców" Rafałowi Murawskiemu, który golem na 1-1 poderwał ekipę do walki o pełną pulę.Obie drużyny wystawiły w swoich składach ściągniętych zimą zawodników. Trener Piasta, Radoslav Latal, od pierwszej minuty desygnował do gry Stojana Vranjesza oraz Michala Papadopulosa, zaś w barwach Pogoni debiutował Mate Cincadze. Mecz lepiej rozpoczęła drużyna Piasta, która próbowała utrzymać się przy piłce pod bramką Pogoni. Strzał z dystansu oddał Bartosz Szeliga, blisko zdobycia bramki był też po rzucie rożnym Aleksander Sedlar. Wysiłki gliwickiego zespołu przyniosły efekt w 28. minucie, kiedy pierwszą bramkę dla nowego klubu zdobył Papadopulos. Czech dostał podanie od Radosława Murawskiego i z okolicy 20. metra zdobył piękną bramkę strzałem z woleja. Po zdobyciu gola Piast cofnął się na własną połowę i co jakiś czas nękał rywali kontratakami. Aktywny był strzelec gola Papadopulos oraz inny nowy nabytek, Vranjesz. Pogoń z kolei musiała otworzyć się i zaatakować, by wywalczyć choć punkt na własnym stadionie. W pierwszej połowie swoją grą nie dawali jednak wystarczających argumentów, by pod bramką Jakuba Szmatuły zrobiło się naprawdę groźnie. Szarpać próbował Adam Gyurcso. Dobre słowo można powiedzieć także o Rafale Murawskim, który w pierwszej połowie (jeszcze przy stanie 0-0) posłał fantastyczne podanie do Seiya Kitano. Gdyby nie brak przekonania w poczynaniach Japończyka pewnie zaliczyłby asystę. Później dwukrotnie wszedł z piłką w pole karne Piasta, ale najpierw jego podania nie wykorzystał Drygas, a za drugim razem nikt nie zamknął dogrania wzdłuż pola karnego. Po przerwie oglądaliśmy jednak zupełnie inną Pogoń. Najpierw w dobrej sytuacji znalazł się Drygas, a chwilę później dwukrotnie uderzał Gyurcso, trafiając nawet w poprzeczkę. Genialnym podaniem do Kitano popisał się Adam Frączczak, ale młody Japończyk po raz drugi w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował się jak kompletny amator. W 72. minucie szkoleniowiec Pogoni - Kazimierz Moskal ściągnął Kitano z boiska w jego miejsce wpuszczając Marcina Listkowskiego. Ten już w pierwszej akcji zaliczył asystę. Jego podanie wykorzystał Rafał Murawski, który jak rasowy snajper umieścił piłkę w bramce. Piast potrafił odpowiedzieć akcją w której Szeliga groźnie uderzał głową, a piłkę na poprzeczkę sparował Jakub Słowik. Na sam koniec szczęście w końcu uśmiechnęło się do Gyurcso, który w drugiej połowie wyrósł na najlepszego zawodnika spotkania. W przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry w polu karnym faulował go Uros Korun i wyleciał z boiska z drugą żółtą kartką. Rzut karny na bramkę z wielkim spokojem zamienił sam poszkodowany. Radoslav Latal (trener Piasta Gliwice): "Zagraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej bardzo dobrze i zdobyliśmy prowadzenie. Druga była zupełnie inna. To Pogoń grała dobrze, a my nie zdołaliśmy nawet remisu utrzymać. Mieliśmy problemy na skrzydłach. Uciekał nam zwłaszcza Gyurcso. Nie graliśmy już tak dobrze jak w pierwszej części. Traciliśmy piłki w środku pola. Szkoda, że nie zdołaliśmy utrzymać remisu". Kazimierz Moskal (trener Pogoni Szczecin): "Takie zwycięstwa cieszą. Nie przyszło ono łatwo. Ten mecz szczęśliwie się dla nas zakończył. Szczególnie w drugiej połowie byliśmy zespołem lepszym. Stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe i zdobyliśmy ważne punkty. Tym bardziej istotne, że wiadomo jaka jest sytuacja w tabeli i tych punktów potrzebowaliśmy. Mate Cincadze w debiucie zagrał dobry mecz, a jestem przekonany, że z każdym kolejnym meczem będzie coraz lepiej wkomponowywał się w nasz zespół". 21. kolejka Ekstraklasy Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 2-1 (0-1) Bramki: 0-1 Michal Papadopulos (28.), 1-1 Rafał Murawski (73.), 2-1 Adam Gyurcso (90. - z karnego). Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Dawid Kort (rezerwowy), Rafał Murawski, Mate Cincadze. Piast Gliwice: Uros Korun, Marcin Pietrowski, Łukasz Sekulski. Czerwona kartka za drugą żółtą - Piast Gliwice: Uros Korun (88). Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 3 882. Pogoń: Jakub Słowik - Cornel Rapa, Jarosław Fojut, Mateusz Matras, Ricardo Nunes - Seiya Kitano (71. Marcin Listkowski), Mate Cincadze, Rafał Murawski, Kamil Drygas, Adam Gyurcso - Adam Frączczak (82. Łukasz Zwoliński). Piast: Jakub Szmatuła - Marcin Pietrowski, Aleksandar Sedlar, Uros Korun, Patrik Mraz - Bartosz Szeliga, Stojan Vranjes, Radosław Murawski, Martin Bukata, Maciej Jankowski (71. Łukasz Sekulski) - Michal Papadopulos (87. Adam Mójta)Autor: Wojciech Górski Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy Ranking Ekstraklasy - kliknij!