Lech zagra wiosną trzy, a być może nawet i cztery mecze z Pogonią. Dwa z nich już w najbliższych dniach - najpierw ligowe w Szczecinie, a w środę 1 marca pucharowe w Poznaniu. Będzie to pierwszy mecz w półfinale Pucharu Polski, rewanż nastąpi na początku kwietnia na stadionie Pogoni. - Nie myślę o meczu pucharowym, a tylko o tym piątkowym. Czy to dobrze, że dwa razy gramy z Pogonią? W zasadzie jest mi to obojętne, z kim zmierzymy się w piątek, chcemy to spotkanie rozegrać jak najlepiej. Dopiero później zaczniemy przygotowywać się do Pucharu Polski. Te dwa spotkania mogą wyglądać zupełnie inaczej, Pogoń na swoim boisku jest groźnym i silnym zespołem, ale też postaramy się pokazać swoją siłę - mówi trener Lecha Nenad Bjelica. Chorwat jest niezwykle zadowolony z sytuacji kadrowej w swoim zespole. Żaden z piłkarzy nie pauzuje bowiem za żółte kartki, chory jest jedynie Dariusz Dudka, który ostatni mecz w lidze rozegrał zresztą 11 miesięcy temu. Do Szczecina Bjelica zabrał 20 piłkarzy, ale jak zapewnił, w meczowej kadrze nie znajdą się Elvis Kokalović i Nicki Bille. Ten pierwszy dopiero od wtorku trenuje z zespołem, drugi zaś ma zaledwie tydzień normalnych zajęć po długiej przerwie. Przy okazji Bjelica zdradził, że chorwacki obrońca nie był pierwszym celem transferowym Lecha. - Mieliśmy już prawie podpisany kontrakt z innym piłkarzem, ale nie zdradzę z jakiego klubu. W ostatniej chwili nie doszło to do skutku i musieliśmy wybrać spośród innych, którzy byli do dyspozycji. Kokalovicia znam od 8-9 lat, gdy grał jeszcze w Chorwacji. Ma bardzo dobry charakter, ale co ważniejsze - sam chciał do nas przyjść i grać w drużynie - powiedział Bjelica. Kto będzie w składzie Lecha - czy Bjelica postawi na Darko Jevticia czy Szymona Pawłowskiego, kogo w obronie zastąpi Jan Bednarek, kto wreszcie wyjdzie na boisko w roli bramkarza - Jasmin Burić czy Matusz Putnocky? - Skład ogłoszę przed meczem. Wiem, który z bramkarzy zagra, ale oni tego jeszcze nie wiedzą. A to, że Matusz lubi wcześniej? No cóż, musi się zaadoptować do warunków w drużynie. Nie mogę podchodzić do każdego i wyjaśniać, dlaczego jeden wystąpi, a drugi nie. To, czym się kieruję, to wyłącznie dobro zespołu - tłumaczy szkoleniowiec "Kolejorza". Początek spotkania Pogoni z Lechem - w piątek o godz. 20.30. Andrzej Grupa Zapraszamy na relację na żywo z meczu Pogoń Szczecin - Lech Poznań! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy Ranking Ekstraklasy - kliknij!