Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok! Zobacz zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne! Co ciekawe, w pierwszej połowie Pogoni udało się zdominować drużynę lidera. "Portowcy" dłużej utrzymywali się przy piłce i przytomnie ją rozgrywali. Jagiellonia zagroziła bramce Jakuba Słowika zaledwie dwukrotnie w pierwszej części. Najpierw po ładnym podaniu Konstantina Wasiljewa z pierwszej piłki strzelał Fiodor Czernych, a pod koniec połowy Cillian Sheridan spudłował "główkując". Pogoni szło lepiej, ale nie przełożyło się to na bramki. Aktywny był szczególnie Spas Delew, który nieustannie szukał sobie miejsca pod polem karnym rywala i nękał obrońców "Jagi". Był bliski strzelenia gola po dograniu Adama Frączczaka, ale uderzona przez niego piłka trafiła w słupek, a potem odbita od Bułgara wyszła poza linię boczną. Białostoczan od straty gola w 34. minucie uchronił Marian Kelemen. Odważnym wyjściem skrócił kąt Delewowi, a dobitka Frączczaka poszybowała ponad poprzeczką. W 43. minucie sytuacja "Jagi" mocno się skomplikowała. Adam Gyurcso wyprowadzał obiecujący kontratak i na kilku metrach wyraźnie wyprzedził Łukasza Burligę. Sfrustrowany obrońca kopnął Węgra, a sędzia Piotr Lasyk nie wahał się ani chwili i wyrzucił Burligę z boiska. Grająca w dziesięciu Jagiellonia oddała pole rywalom, ale "Portowcy" nie potrafili za wiele zdziałać. W 65. minucie Rafał Murawski uderzył z dystansu, ale wprost w Kelemena. Chwilę później, również zza pola karnego, spróbował Gyurcso, ale jego strzał został zablokowany. W 88. minucie, szansę na zgarnięcie kompletu punktów miała Jagiellonia. Rafał Grzyb wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Czernychowi, ale Litwin uderzył za lekko w bardzo dogodnej sytuacji. Emocji nie zabrakło w ostatniej minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, z piłką minął się Kelemen, jednak Słowak szybko naprawił błąd. Chwilę później, Gyurcso zacentrował w pole karne, a po zgraniu Frączczaka, bramkę zdobył rezerwowy Nadir Ciftci. Piotr Lasyk nie uznał jednak gola, dopatrując się spalonego, co potwierdziły powtórki. "Jaga" jest liderem Lotto Ekstraklasy. Drużyna Michała Probierza zgromadziła 49 punktów w 26 meczach. W niedzielę, białostoczan będzie mógł wyprzedzić Lech Poznań, który zagra z Górnikiem Łęczna. Po meczu powiedzieli: - Wiedzieliśmy, że Pogoń będzie zdeterminowana i to zobaczyliśmy na boisku. Przegraliśmy w tym meczu zbyt dużo piłek w środku. Zachowanie Łukasza Burligi osłabiło nas zdecydowanie. Muszę pochwalić zespół za determinację i przygotowanie w drugiej połowie. Do końca wytrzymaliśmy. Szukaliśmy okazji do gola, ale ten nie padł - ocenił trener Jagiellonii, Michał Probierz. - Weszliśmy nieźle w ten mecz. Tworzyliśmy sobie sytuacje. Paradoksalnie lepiej nam się grało przeciw jedenastu rywalom niż w przewadze. Jagiellonia w drugiej połowie dobrze się broniła. To, że utrzymywaliśmy się przy piłce niczego nam nie dawało. Nie mieliśmy sposobu, by sforsować obronę Jagiellonii. Gdyby rywale byli w pełnym składzie graliby odważniej i nam byłoby łatwiej konstruować akcje - powiedział Kazimierz Moskal, szkoleniowiec "Portowców". Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 0-0 Żółte kartki: Ricardo Nunes, Mate Cincadze, Mateusz Matras (Pogoń Szczecin), Jacek Góralski, Gutieri Tomelin (Jagiellonia Białystok). Czerwona kartka: Łukasz Burliga (Jagiellonia Białystok, za faul). Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 3 486. Pogoń Szczecin: Jakub Słowik - David Niepsuj (78, Nadir Ciftci, 29, Mate Cincadze), Sebastian Rudol, Cornel Rapa, Ricardo Nunes (66, Hubert Matynia) - Spas Delew, Mateusz Matras, Rafał Murawski, Kamil Drygas, Adam Gyurcso - Adam Frączczak. Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik - Przemysław Frankowski, Rafał Grzyb, Jacek Góralski, Konstantin Wassiljew (88, Karol Świderski), Fiodor Czernych - Cillian Sheridan (79, Taras Romanczuk).Wyniki, terminarz i tabela EkstraklasyRanking Ekstraklasy - kliknij!