Dla Górnika Łęczna był to pierwszy mecz w tym roku o punkty. Bełchatowianie rozegrali na wiosnę dwa spotkania, ale w obu zeszli z boiska pokonani. Dla obu zespołów, broniących się przed spadkiem, środowe spotkanie było niezwykle ważne. Podział punktów nie zadowolił jednak żadnej ze stron. Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy, ale ich fani musieli czekać na gola aż do 43. minuty. Wówczas do siatki Górnika trafił Radosław Matusiak. Po zmianie stron odważniej zaatakowali goście, którzy za wszelką cenę dążyli do wyrównania. Ich wysiłki zostały nagrodzone w 59. minucie. Piotra Lecha pokonał Jakub Grzegorzewski.