Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Podbeskidzie - Śląsk Pierwsza połowa nie zachwyciła. Oba zespoły najczęściej walczyły w środku boiska i nie przebierały w środkach, więc gra była rwana, a ciekawych akcji jak na lekarstwo. Warte zapamiętania były jedynie dwie akcje. Pierwszą, w 10. minucie, świetnym krzyżowym podaniem rozpoczął Sebastian Mila, a strzał Łukasza Gikiewicza sparował na bok Krzysztof Bąk. Bohaterem drugiej (34. minuta) był Sylwester Patejuk. Szarpnął kilkanaście metrów, wymienił podanie z Robertem Demjanem, ale piłka po niesygnalizowanym strzale minimalnie minęła słupek bramki Śląska. Gospodarze starali się atakować, bardzo często dośrodkowywali w pole karne, jednak obrona gości bez problemów radziła sobie z kolejnymi wrzutkami, najczęściej Patejuka i Lirana Cohena. Śląsk już w 29. minucie stracił kapitana, bo Sebastian Mila musiał opuścić boisko ze względu na kontuzję nogi. Na początku drugiej połowy Śląsk ograniczał się jedynie do powstrzymywania ataków Podbeskidzia. Gospodarze z większą werwą szturmowali bramkę Kelemena, ale nie potrafili wypracować czystej sytuacji strzeleckiej. W 64. minucie Łukasz Mierzejewski kopał po kostkach w narożniku boiska najpierw Gikiewicza, a następnie Piotra Celebana, ten drugi dodał do tego głośne "ała!" i sędzia podyktował rzut wolny z boku pola karnego Podbeskidzia. Cristian Omar Diaz dośrodkował na 5. metr, a Celeban zgubił krycie i strzałem głową dał prowadzenie Śląskowi. Gospodarze ambitnie atakowali, a trener Robert Kasperczyk wpuścił na boisko kolejnego napastnika - debiutującego w Ekstraklasie Damiana Nowaka. Wreszcie w 84. minucie gospodarze wypracowali sobie stuprocentową okazję, ale Marcin Malinowski najpierw nie trafił w piłkę, a po chwili w bramkę. Pięć minut później gospodarzy mógł dobić Madej, ale spudłował w sytuacji sam na sam. Po chwili Fojut sfaulował Malinowskiego i Podbeskidzie miało rzut wolny, a dokładne dośrodkowanie Patejuka na 5. metr wykorzystał Demjan i głową posłał piłkę do bramki. Po meczu powiedzieli: Orest Lenczyk, trener Śląska Wrocław: "Obawialiśmy się o wynik, biorąc pod uwagę naszą wcześniejszą słabszą grę i dobrą, mimo porażek, Podbeskidzia. Mogliśmy wygrać, mecz się tak układał, że nawet 2:0 na kilka minut przed końcem nie byłoby sensacją. Jak to zwykle bywa zespół, który ma jeszcze szanse, stwarza sobie sytuacje. Jedna z nich zakończyła się utratą bramki. Po meczu, w którym nie byliśmy lepsi, ale i nie na tyle gorsi, żeby nie pokusić się o zwycięstwo, zadowalamy się tylko jednym punktem". Robert Kasperczyk, trener Podbeskidzia Bielsko-Biała: "Gratuluję swoim zawodnikom gry do końca. Ostatnio dwa mecze przegraliśmy. Chyba prawem serii mógłby dziś być kolejny wynik 0:1, ale remis w przekroju całego meczu jest całkowicie zasłużony. Reakcja zawodników po stracie bramki była bardzo dobra. Po spotkaniu z Cracovią miałem pretensje, że po golu na 1:2 nie podjęliśmy walki. Nie podjęliśmy jej też w sferze mentalnej z ŁKS-em. Dziś nie mam żadnych pretensji, walczyliśmy do końca na trudnej nawierzchni. Obu debiutantów w drużynie Wojtka Reimana i Damiana Nowaka oceniam bardzo pozytywnie". Sylwester Patejuk, napastnik Podbeskidzia Bielsko-Biała: "Dobrze, że pokazaliśmy ducha walki, z którego słynęliśmy, a czego nie potrafiliśmy udowodnić w dwóch ostatnich spotkaniach. Remis jest zasłużony". Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 1-1 (0-0) Bramki: 0-1 Piotr Celeban (63-głową), 1-1 Robert Demjan (90-głową). Żółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Dariusz Łatka. Śląsk Wrocław: Łukasz Gikiewicz. Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 3200. Podbeskidzie Bielsko-Biała: Mateusz Bąk - Łukasz Mierzejewski (80. Damian Nowak), Bartłomiej Konieczny, Juraj Dancik, Marek Sokołowski - Wojciech Reiman, Dariusz Łatka, Sebastian Ziajka, Sylwester Patejuk (90+1. Mariusz Sacha), Liran Cohen (71. Piotr Malinowski) - Robert Demjan. Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Mariusz Pawelec, Jarosław Fojut, Piotr Celeban, Tadeusz Socha - Przemysław Kaźmierczak, Rok Elsner, Waldemar Sobota (87. Dariusz Pietrasiak), Łukasz Gikiewicz - Sebastian Mila (29. Łukasz Madej), Cristian Omar Diaz (69. Sebastian Dudek). Ekstraklasa - wyniki, strzelcy bramek, składy, tabela