Dlaczego nie wcześniej niż za dwa lata? Na mocy obecnego kontraktu rozgrywki krajowej elity do roku 2023 pokazywane będą przez Canal+ i TVP (wybrany mecz kolejki). - Jest wstępny plan, żeby już we wrześniu, jeszcze nie do końca oficjalnie, rozpocząć przygotowania do sprzedaży praw począwszy od sezonu 2023/24 - oznajmił w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" prezes Ekstraklasy SA, Marcin Animucki. Jak informuje sport.pl, w ramach nowego przetargu w jednej ofercie znajdą się najprawdopodobniej nie tylko mecze Ekstraklasy, ale również wybrane spotkania Fortuna 1. Ligi i Ekstraligi kobiet. Takie rozwiązania funkcjonują już m.in. w Niemczech, Hiszpanii i Czechach. PKO Ekstraklasa nie tylko dla telewidzów Co więcej, tym razem "towar" może być podzielony na kilka pakietów. Tworzone one będą z myślą o telewizjach kodowanych, nadawcach ogólnopolskich i platformach internetowych. Realny wydaje się wariant, w którym osobna oferta zostanie przygotowana dla serwisów streamingowych. Może ona uwzględniać - jak czytamy na sport.pl - przynajmniej jeden mecz w kolejce na wyłączność. Oznaczałoby to, że telewidzowie nie będą mogli go zobaczyć na tradycyjnym ekranie. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Rozstrzygnięć w tej kwestii nie należy się spodziewać szybko. Negocjacje w sprawie sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych potrwać mają 12-15 miesięcy. KaS PKO Ekstraklasa - wyniki, końcowa tabela, klasyfikacja strzelców