Najbardziej szokujące jest nazwisko pierwszego z kandydatów. Mastalerek to były ważny polityk PiS-u. Ostatnio prezesem Ekstraklasy SA był Dariusz Marzec, który niedawno został odwołany ze stanowiska przez radę nadzorczą. Pełniącym obowiązki prezesa jest w tej chwili Animucki. Z naszych informacji wynika, że faworytami do objęcia funkcji prezesa jest Animucki i Biszof. Zwolennicy silnego, niezależnego prezesa z własną polityką opowiadają się za Biszofem. Niemniej liczna jest frakcja, która uważa, że nowy prezes powinien - bez lansowania własnej osoby - wykonywać ciężką robotę dla klubów. Jednocześnie dostrzega ona potrzebę zmniejszenia kosztów funkcjonowania zarządu ligi, które za kadencji Macieja Wandzla były dosyć rozdmuchane. Ta frakcja popiera Animuckiego, który we władzach ligi jest od 2012 r. i zna jej problematykę. Wśród czołowych klubów pojawiały się pomysły powierzenia fotelu prezesa Ekstraklasy SA Andrzejowi Placzyńskiemu z Lagardere (dawne SportFive), które za kadencji Grzegorza Laty nabyło prawa marketingowe PZPN-u. Placzyński nie zgłosił jednak swej kandydatury. KO. MiBi