Po tym wydarzeniu fani z Białegostoku natychmiast przerwali śpiewy i ruszyli na pomoc. O zajściu poinformował za pomocą Facebooka fanpage "Info z Boisk", zamieszczając nagranie z wypadku. "Jagiellonia w Gliwicach 8/11/2019. W trakcie dopingu jeden z sympatyków BKS przeleciał przez barierkę, na miejscu udzielona została pomoc i przetransportowany do szpitala. Fatalnie to wyglądało" - brzmi opis nagrania. Po spotkaniu portal Jagiellonia.net poinformował na Twitterze, że poszkodowany kibic walczy o swoje życie. "Jeden z naszych kibiców miał wypadek w trakcie meczu. Obecnie trwa walka o jego życie. W tym momencie porzucamy sportowe emocje i łączymy się w modlitwie" - brzmiał komunikat. W sobotę koło godziny 10.00 administrator "Info z boisk" przekazał wiadomość, że sympatyk Jagiellonii znajduje się w stanie krytycznym. "Witam wszystkich, na obecną chwilę STAN KRYTYCZNY Młodego człowieka, WALCZ, WALCZ" - napisał właściciel profilu. Na murawie Piast Gliwice pokonał Jagiellonię 3-1, lecz wobec tych tragicznych zdarzeń, wynik meczu dla kibiców z Białegostoku zszedł na nieco dalszy plan. Pod wpisem na Fabecooku pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których kibice wspierają poszkodowanego. "Oby ta walka skończyła się szczęśliwie!", "Zdrowia i szybkiego powrotu na trybuny" - czytamy. Pojawiły się również głosy krytykujące tych, którzy nie potraktowali tej sytuacji z należytą powagą. Pozdrowienia dla walczącego o życie fana wyrażali także fanatycy innych drużyn, między innymi Piasta Gliwice. "GKS Gliwice pozdrawia fanatyka swojego klubu by wrócił do zdrowia" - napisał jeden z użytkowników. "Wracaj do zdrowia jak najszybciej kolego!!! Ponad Podziałami!!!" - dodał inny. Dobrze, że w obliczu tak tragicznych wydarzeń, przynależność klubowa nie ma znaczenia, a kibice mogą liczyć na wzajemne wsparcie. TB Ekstraklasa - wyniki, terminarz, tabela