Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Piast Gliwice - Zagłębie Lubin Zapis relacji można również sprawdzić na urządzeniach mobilnych Zespół gospodarzy zagrał dzisiaj bez dopingu swoich szalikowców, których sektory, po zadymach z Górnikiem Zabrze, zostały zamknięte do końca sezonu. Na trybunach, mimo fatalnej pogody i ataku zimy, zebrało się prawie 5,5 tys. kibiców, którzy stworzyli dobrą atmosferę. W pierwszym fragmencie spotkania przewagę mieli goście, ale niewiele z niej wynikło, bo gliwiczanie grali uważnie w defensywie. Po kwadransie inicjatywę przejęli gospodarze. W 18. minucie szczęścia próbował Mateusz Szczepaniak, ale piłka po jego uderzeniu została zablokowana. Pięć minut później mocno zza pola karnego uderzał dobrze grający dzisiaj Tom Hateley, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką. W chwilę później niecelnie strzelał z kolei Tomasz Jodłowiec. Piast atakował. W 26. minucie znowu przed szansą stanął Szczepaniak, ale tym razem napastnik jedenastki z Gliwic zastopowany został przez Bartosza Kopacza. Potem mieliśmy krótką przerwę, po tym, jak Filip Starzyński niechcący przejechał korkami po głowie Marcina Pietrowskiego. Obrońca zespołu z Gliwic opuścił na moment boisko, na szczęście nie było to nic poważnego i szybko wrócił do gry. Goście dali o sobie znać w 37. minucie, kiedy z okolic dwudziestego metra wypalił Jakub Tosik, ale Jakub Szmatuła zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Po przerwie gliwiczanie mogli zdobyć prowadzenie w 57. minucie, kiedy Gerard Badia dobrze dograł z prawej strony do Tomasza Jodłowca, ten posłał piłkę nad bramką Dominika Hładuna. Widząc, że ataki nie przynoszą spodziewanego efektu, po niespełna godzinie gry, trener Waldemar Fornalik posłał na murawę najskuteczniejszego w tym sezonie w zespole Piasta Michala Papadopulosa (8 goli na koncie). Miejscowi wszelkimi środkami starali się zdobyć gola. W 63. minucie celnie głową strzelił Szczepaniak, ale Hładun był na miejscu. To był moment gry, kiedy lubinianie nie potrafili wyjść z własnej połowy. Dobrze grała jednak defensywa Zagłębia, kierowana przez Macieja Dąbrowskiego. Inna rzecz, że na grząskiej murawie, która z minuty na minutę była w coraz gorszym stanie, ciężko było o jakąś dobrą akcję. W tej sytuacji aż prosiło się o strzały z dystansu czy dośrodkowania, których dzisiaj na Okrzei brakowało. W 74. dobrze dośrodkował Martin Konczkowski, ale wobec asysty obrońcy, Papadopulosowi trudno było o oddanie skutecznego strzału głową Chwilę później kolejne dobre dośrodkowanie Konczkowskiego nie zostało wykorzystane przez napastników Piasta. "Jesteście lepsi, GKS jesteście lepsi!" - skandowało kilka tysięcy kibiców na trybunach. Lubinianie starali się kontratakować. W 83. minucie mocno przymierzył Adam Matuszczyk, ale zachowujący czyste konto od ponad 500 minut Jakub Szmatuła nie dał się zaskoczyć. Z wolnego wypalił rezerwowy Konstantin Wasiljew, bramkarz "Miedziowych" sparował jednak piłkę po atomowym uderzeniu Estończyka i skończyło się bezbramkowym remisem. Z Gliwic Michał Zichlarz Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 0-0 Żółte kartki: Jakub Czerwiński, Michal Papadopulos - Piast. Adam Matuszczyk - Zagłębie. Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa). Widzów: 5397 Piast: Jakub Szmatuła - Martin Konczkowski, Uros Korun, Jakub Czerwiński, Marcin Pietrowski - Gerard Badia (68. Joel Valencia), Tomasz Jodłowiec, Tom Hateley, Sasza Żivec (81. Konstantin Wasiljew) - Karol Angielski (59. Michal Papadopulos), Mateusz Szczepaniak. Zagłębie: Dominik Hładun - Bartosz Kopacz, Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan - Alan Czerwiński, Adam Matuszczyk, Jakub Tosik, Filip Starzyński (68. Jarosław Kubicki), Sasz Balić (79. Łukasz Moneta) - Jakub Maresz, Patryk Tuszyński (65. Bartłomiej Pawłowski). Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Ranking Ekstraklasy - sprawdź!