- Raków już w poprzednim sezonie prezentował się naprawdę dobrze. Jest systematycznie budowany od kilku lat. W miejsce odchodzących zawodników, przychodzą lepsi. Dlatego dla mnie fakt, że ta drużyna spisuje się tak dobrze, nie jest niespodzianką. Na każdej pozycji grają odpowiednio dobrani ludzie. W tym sezonie z Rakowem każdy musi się liczyć - ocenił rywala szkoleniowiec. Gliwiczanie w poprzedniej kolejce pokonali na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała 5-0. - Na pewno takie zwycięstwo dodaje pewności siebie piłkarzom. Wiary w swoje umiejętności i w to, że w każdym kolejnym meczu jesteśmy w stanie wygrywać - dodał. Wszystko wskazuje na to, że po serii kontuzji i zakażeń koronawirusem szkoleniowiec Piasta w starciu z wiceliderem tabeli będzie miał wreszcie do dyspozycji wszystkich graczy. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Gliwiczanie po świątecznej przerwie wznowią treningi 7 stycznia, a trzy dni później polecą na zgrupowanie do Turcji. - Po powrocie czekać nas będzie jeden mikrocykl i startujemy do ligi. To będą bardzo specyficzne, zupełnie inne przygotowania niż w poprzednich sezonach - podsumował Fornalik. Zapowiedział też, że wielkich zmian personalnych w składzie nie należy się spodziewać podczas zimowej przerwy. Początek niedzielnego spotkania w Gliwicach o godz.15.00. Gospodarze mają 13 punktów i zajmują 11. miejsce w tabeli. Rywale zgromadzili na razie 27 punktów. Autor: Piotr Girczys Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!