29-letni piłkarz trafił do Piasta zimą 2018 roku z norweskiego Aalesunds FK. Na początku nie przekonywał, grał słabo. Potem jednak jak "zaskoczył", to przez kilka sezonów był, czy jest, jednym z najlepszych lewych obrońców na ekstraklasowych boiskach. Z Piastem w sezonie 2018/19 cieszył się z historycznego, bo pierwszego mistrzostwa Polski dla klubu z Gliwic. Rok później była trzecia lokata w Ekstraklasie i ponownie gra w europejskich pucharach. Do jego atutów należy waleczność, szybkość i ofensywny styl gry. To też zawodnik, którzy grał regularnie od pierwszej do ostatniej minuty w prawie każdym meczu. Był jednym z tych, od których Waldemar Fornalik zaczynał ustalanie składu. W sezonie 2018/19 i 2019/20 rozegrał w Ekstraklasie po 36 gier w każdych rozgrywkach. Do kompletu 37 meczów brakowało tylko jednego spotkania, ale to ze względu na pauzę za żółte kartki. Kirkeskov ma zdrowie, żeby biegać od jednego pola karnego do drugiego i może to robić co kilka dni. Jaką ma receptę na utrzymanie formy? Mówił nam o tym jakiś czas temu. - Staram się odżywiać jak najlepiej i jak najzdrowiej. Do tego trening, właściwy wypoczynek i sen, tak, żeby trzymać rytm. To jest jednak ważne nie tylko dla mnie, ale dla każdego z chłopaków w zespole. U nas wszyscy są zawodowcami i każdy wie co ma robić i co do niego należy. Tak, że nie ma tutaj żadnej tajemnicy - mówił. Kolejnym klubem Duńczyka, który ostatnio z powodu urazu odniesionego w derbowym meczu z Górnikiem Zabrze przed niespełna miesiącem nie gra, ma być Holstein Kiel. To zespół, który po 11 kolejkach 2. Bundesligi prowadzi z 22 punktami na koncie. Jeśli Kirkeskov będzie zdrowy, to z Gliwicami pożegna się w niedzielnym meczu przy Okrzei z Rakowem Częstochowa. W Ekstraklasie ma rozegranych dotąd 86 meczów, a na koncie ma dwa gole. Michał Zichlarz Ekstraklasa - wyniki, terminarz i tabela Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl! Kliknij tutaj!