Pierwszy mecz tych zespołów w obecnym sezonie gliwiczanie na własnym stadionie wygrali 3-1, a Hiszpan strzelił swojego jedynego gola dla Piasta. - Wypadałoby to powtórzyć. Mam nadzieje, że tak się stanie. Staram się pomagać kolegom podaniami, asystami. Liczę, że wygramy - dodał. Po zgrupowaniu w Turcji zawodnicy trenera Waldemara Fornalika wrócili do treningów w zimowych warunkach. - Lubię śnieg, ale... podczas spacerów. Na treningi i mecze wolę zdecydowanie inną pogodę. Ale co zrobić, trzeba się przystosować. Wykonaliśmy w Turcji solidną pracę, znamy się już dobrze i myślę, że wiosną będziemy jeszcze lepszym zespołem - ocenił piłkarz. Jego zdaniem bardzo małe różnice punktowe w tabeli powodują konieczność utrzymania maksymalnej koncentracji podczas każdego spotkania. - Każda wygrana pozwoli nam wyraźnie poprawić pozycję, porażka - może zepchnąć kilka miejsc niżej. W sparingach remisowaliśmy z bardzo dobrymi drużynami, teraz w lidze musimy zwyciężać. I myślę, że zaczniemy w sobotę. Wygrana na starcie dużo daje, to taki pozytywny bodziec, ale... rywale pewnie myślą tak samo, a wygrać może tylko jeden zespół - podsumował Hiszpan. W trakcie zimowej przerwy do zespołu nie dołączył żaden nowy zawodnik. - Do rozwoju drużyny potrzebny jest dopływ coraz bardziej wartościowych ludzi. Mamy czas do końca lutego, by zespół jeszcze wzmocnić. To jest możliwe. Szału może nie będzie, jednak czynimy starania, żeby jeden, dwóch zawodników do nas dołączyło - stwierdził trener Fornalik. Przyznał, że mimo dużego doświadczenia trenerskiego i zrealizowania założeń na okres przygotowawczy, odczuwa pewien niepokój przed wznowieniem rozgrywek. - Nie ma trenera, któremu taki element niepokoju nie towarzyszy. To tak, jak sytuacja artysty przed spektaklem. Jeśli nie czuje tremy, to znaczy, że popada w rutynę. Z trenerami jest podobnie - dodał. W jego opinii Cracovia jest drużyną stale wzmacnianą i coraz lepszą. - Zaczynamy wiosenne granie w zimowej scenerii, z trudnym przeciwnikiem - zaznaczył. Piast zajmuje szóstą pozycję w tabeli (31 punktów), Cracovia jest dziewiąta (27). Autor: Piotr Girczys