22-letni były pomocnik Wisły Kraków minionej jesieni nie potrafił odnaleźć dawnej formy i dlatego jest zmuszony opuścić "miedziowy" zespół. "Nie chcę już grać w Lubinie. To chyba zrozumiałe, skoro nie mam szans na to, aby walczyć o pierwszy skład. Jestem po rozmowach z klubem, moim zdaniem, trochę silniejszym niż Bełchatów" - zdradził Paweł Strąk.