Według "Przeglądu Sportowego" (7 VII 2006 roku) nie ma jasności co do prawidłowości transferu. Prezes Wisły Krzysztof Dmoszyński twierdzi, że nie wyraziła ona zgody na przejście zawodnika do klubu francuskiego i że polski piłkarz, podpisując kontrakt z klubem zagranicznym, działał samowolnie. Innego zdania jest menedżer Jelenia, czyli moja skromna osoba. Według zaś "Super Expressu" (wydanie z tego samego dnia) "wyjazd Irka to bandycki numer". Prezes Dmoszyński narzeka na Auxerre, że go lekceważy, a o mnie wypowiada się, że nie znam się kompletnie na obowiązujących przepisach FIFA. "Gazeta Wyborcza" w dodatku płockim z dnia 4 VII 2006 roku. twierdzi kategorycznie, że Jeleń bezprawnie podpisał umowę z Auxerre, a Francuzi dziwnie się zachowują, wywołując uzasadnioną irytację Dmoszyńskiego. Oświadczam kategorycznie, że umowa podpisana przez Ireneusza Jelenia z klubem Auxerre, nie narusza niczyich praw, a tylko nie mającą podstaw prawnych pazerność Wisły Płock. Według umowy zawartej między Ireneuszem Jeleniem a Wisłą Płock z dnia 7 XII 2003 roku, zmienionej aneksem nr 1, zawodnik ma prawo "zmienić barwy klubowe w każdym okienku transferowym w okresie trwania kontraktu. Kwota odstępnego za transfer definitywny zawodnika Ireneusza Jelenia do innego Klubu wynosi 900 000 euro netto" (paragrafy 5 i 6 aneksu). Według artykułu 396 kodeksu cywilnego wraz z zapłatą odstępnego strona umowy może od niej jednostronnie odstąpić, nie pytając o zgodę drugiej strony umowy. Taka jest bowiem istota prawnej instytucji odstępnego. Regułę tę powtarza również uchwała nr II/12 z dnia 19 V 2002 r. Zarządu PZPN zawierająca zasady regulując stosunki między klubem sportowym a zawodnikiem profesjonalnym. Według art.14, punkt 6 tych zasad "w przypadku, gdy kontrakcie strony ustaliły wysokość kwoty wypłacanej klubowi odstępującemu w przypadku zamiaru wcześniejszego rozwiązania kontraktu przez zawodnika (tzw. kwota odstępnego), kontrakt ulega rozwiązaniu w trybie natychmiastowym w przypadku zapłacenia klubowi odstępującemu tej kwoty. W takim przypadku klubowi odstępującemu nie przysługuje ekwiwalent". Klub Auxerre, działając w oparciu o zasady kurtuazji, zaproponował w dniu 29 VI 2006 roku Wiśle Płock zawarcie umowy transferowej, której zapisy potwierdzały podstawy prawne tejże transakcji. Zarząd Auxerre oczekiwał, że działacze Wisły Płock posiadają elementarną wiedzę o przepisach na które powołują się w kontraktach ze swoimi zawodnikami. Podpisanie umowy transferowej, dopisanie nr konta, oraz odesłanie faxem - gwarantowałaby Wiśle otrzymanie najpóźniej następnego dnia (30.06.2006) od Auxerre kwoty odstępnego wynikającej z kontraktu z Ireneuszem Jeleniem. Wisła chciała wynegocjować kwotę wyższą, konkretnie 1 200 000 euro, o czym świadczy późniejsza korespondencja między klubami. 06.07.2006 roku. Kwota ta miałaby kompensować byłemu klubowi utratę zawodnika. W świetle prawa ani Ireneusz Jeleń, ani Auxerre, nie byli zobowiązani do jej zapłacenia. Wystarczyła płatność umówionej kwoty 900 000 euro, co nastąpiło w dniu 3 VII 2006 roku. W tym dniu Auxerre dokonało przelewu na rzecz Wisły Płock. Na podstawie art. 356 kodeksu cywilnego klub Auxerre był uprawniony do zapłaty odstępnego zamiast Ireneusza Jelenia, a Wisła nie mogła odmówić przyjęcia świadczenia (gdyż było to świadczenie pieniężne). Poprzez zapłatę odstępnego umowa między Ireneuszem Jeleniem a Wisłą Płock wygasła. Zawodnik mógł zatem zawrzeć kontrakt z innym klubem, także z Auxerre. Żaden przepis prawa nie przywiązuje zawodnika do konkretnego klubu na zasadzie feudalnej zależności. Nie przewidują to nie tylko przepisy polskiego prawa, bo byłoby to sprzeczne z konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, ale także przepisy FIFA, na które - bez ich znajomości - powołuje się prezes Wisły Płock. Zawodnik (lub klub, do którego odchodzi) zobowiązany jest tylko do spełnienia ciążących na nim wobec macierzystego klubu zobowiązań o charakterze obligacyjnym. Jeśli je spełni, powodując tym samym wygaśnięcie kontraktu, nie musi pytać o zgodę na transfer, ponieważ jest człowiekiem wolnym, a nie średniowiecznym chłopem przywiązanym do pańskiej ziemi. Pozostaje do rozważenia kwestia zawarcia umowy przez Ireneusza Jelenia z Auxerre w dniu 28 VI 2006 roku z mocą obowiązującą od dnia 1 VII. Zawarcie tej umowy nie czyniło niemożliwym wykonanie przez Jelenia jeszcze obowiązującej umowy z Wisłą. Zawodnik w tym czasie korzystał z urlopu i w niczym nie uchybił swoim obowiązkom wynikającym z umowy z Wisłą. Z drugiej strony Auxerre nie mogło zapłacić za zawodnika kwoty odstępnego, nie mając z nim zawartej umowy. Podpisanie przez Jelenia umowy z Auxerre jeszcze (kilka dni ) przed wygaśnięciem umowy z Wisłą nie naruszyło praw tej ostatniej. Z poważaniemTomasz Kaczmarczyk