Oprawa kibiców Legii Warszawa wywołała skandal. Jest oficjalne oświadczenie klubu
Legia Warszawa rozpoczęła sezon PKO Ekstraklasy od zwycięstwa 2:0 przed własnymi kibicami. Zdecydowanie szerszym echem niż sam wynik odbiła się oprawa, na którą zdecydowali się fani Legii Warszawa. Jednym się ona nie podobała, innym podobała, ale sprawą zajmie się Komisja Ligi. Klub wydał stosowne oświadczenie w całym temacie. "Legia Warszawa jest klubem, który szanuje i respektuje różnorodność poglądów oraz przekonań" - czytamy.

Legia Warszawa udanie rozpoczęła sezon 2024/2025 w rozgrywkach polskiej PKO Ekstraklasy. "Wojskowi" mierzyli się przed własnymi kibicami z Zagłębiem Lubin i to spotkanie wygrali 2:0. Zdecydowanie więcej niż o samej grze i wyniku mówi się jednak o oprawie, na którą zdecydowali się w sobotni wieczór fani zespołu ze stolicy. Ta bowiem została odebrana w bardzo polaryzujący sposób. Jednym się ona podobała, inni wyrażali swoje oburzenie wobec tego co zobaczyli.
Do tego grona należy, choćby Jan Tomaszewski. - Uważam, że stadion piłkarski nie jest miejscem na coś takiego. Kibice robią problem sami sobie i swojemu klubowi, który za te wszystkie kary mógłby kupić niezłego zawodnika. A o temacie, który jest na oprawie, to niech dyskutują politycy i media, trybuny to nie jest odpowiednie miejsce - powiedział nasz legendarny bramkarz w rozmowie z "Super Expressem. Interia Sport ustaliła, że sprawą zajmie się także Komisja Ligi [WIĘCEJ TUTAJ].
Sprawa Legii przed Kosmiją Ligi. Klub wydał oświadczenie
Do sytuacji odniósł się już także sam klub, który wydał oficjalne oświadczenie. "Legia Warszawa jest klubem, który szanuje i respektuje różnorodność poglądów oraz przekonań. Jako klub solidaryzujemy się i wspieramy pokrzywdzonych. Stąd też m.in. nasze bezpośrednie zaangażowanie i działania na rzecz uchodźców z Ukrainy, zaatakowanej w 2022 r. przez Federację Rosyjską. Fundacja Legii była inicjatorem akcji #GotowiDoPomocy, mającej na celu pomoc uchodźcom wojennym. Za swoją postawę Fundacja otrzymała prestiżową nagrodę #MoreThanFootballAward" - czytamy na samym początku oficjalnego komunikatu prasowego Legii.
"W ramach podjętych działań zorganizowaliśmy punkt przyjmowania darów dla potrzebujących, pomagaliśmy w wyposażeniu punktu pomocy we Lwowie, doprowadziliśmy do utworzenia bezpłatnego punktu poradnictwa pracy, uruchomiliśmy również program edukacyjno-integracyjny dla ukraińskich rodzin. Zorganizowaliśmy również "Mecz o Pokój" z Dynamem Kijów, z którego dochód został przeznaczony na wsparcie ukraińskich uchodźców wewnętrznych. Fundacja Legii Warszawa tworzy i realizuje programy oraz projekty wsparcia, edukacji, integracji i budowania wspólnoty skierowane do dzieci i młodzieży, osób chorych i zagrożonych wykluczeniem w całej Polsce, w sposób szczególny związanych ze społecznością klubu" - napisano w dalszej części.
Włączamy się zarówno w działania charytatywne jak i związane z ważnymi wydarzeniami państwowymi, jak rocznice wybuchu Powstania Warszawskiego. Legia Warszawa w podejmowanych przez siebie działaniach zawsze będzie hołdować wymienionym wzorcom postępowania. Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu, który swoimi działaniami robi wszystko, aby dawać dobry przykład w oparciu o wartości takie jak: szacunek, fair play i pomoc potrzebującym" - zakończono.
O tym, jakie konsekwencje i czy w ogóle jakieś zostaną wyciągnięte w stosunku do Legii Warszawa przekonamy się w najbliższym czasie. Materiał dowodowy będzie analizowany na spotkaniu w środę 24 lipca. Następny mecz ligowy na własnym stadionie "Wojskowi" mają zaplanowany zaś na 4 sierpnia 2024 roku. Wówczas na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3 w Warszawie zagrają z Piastem Gliwice.










