"Jesteśmy już po rozmowach. Szczegółów kontraktu jeszcze nie ustaliliśmy, ale to nie jest problem. Najważniejsze, że Sebastian chce grać. Ja ściągałem go tu pięć lat temu i wierzę, że pokaże jeszcze, co potrafi. To naprawdę zdolny napastnik" - powiedział w "Super Expressie" Jerzy Frenkiel, prezes Górnika. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Kontuzje, zmiany klubów, tragiczna śmierć narzeczonej. "Jak na jednego, młodego piłkarza, miał tych kłopotów aż za dużo. Ale u nas wróci do dobrej formy. Z jego zgłoszeniem do rozgrywek nie będzie najmniejszych kłopotów. Sebastian jest wolnym piłkarzem i nie grał nigdzie w tym sezonie" - dodał Frenkiel.