W trakcie siedmiu lat w roli trenera Marek Paszun z drużyny walczącej o awans do Ekstraklasy zrobił jedną z najatrakcyjniej grających drużyn w Polsce. Prawdziwym zwieńczeniem jego pracy w Częstochowie było jednak doprowadzenie Rakowa do pierwszego w historii mistrzostwa. Wtedy 49-latek zdecydował, że należy zejść ze sceny niepokonanym i podjąć się nowych wyzwań. Papszun namaścił swojego asystenta na trenera Rakowa. Dawid Szwarga wyzwaniu nie podołał W Częstochowie prędko postawiono na jego wiernego asystenta i prawą rękę - Dawida Szwargę. Niestety tym razem pomysł okazał się nietrafiony. Nowy szkoleniowiec nie był w stanie rozpalić w zawodnikach tego samego żaru i rozbudzić w nich głodu kolejnych zwycięstw. W przeciągu kilku miesięcy "Medaliki" z postrachu w Ekstraklasie zmieniły się w drużynę mierną, która nie jest w stanie nawiązać do poziomu sprzed roku. Polski klub wygrał spór przed Trybunałem w Lozannie. Sporo zaoszczędził Przygoda Rakowa z Ligą Europy okazała się nieporozumieniem, a nie najlepiej wiedzie mu się również na poletku ligowym. Szanse na obronę tytułu mistrzowskiego są niewielkie - na trzy kolejki przed końcem kampanii Raków zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli ze stratą siedmiu punktów do Jagiellonii Białystok. Szykuje się wielki powrót do CZęstochowy. Raków wezwał na ratunek Papszuna "Medaliki" wygrały tylko jeden z siedmiu ostatnich meczów, a porażka z Zagłębiem Lubin przelała w klubie czarę goryczy. Klub przekazał we wtorek, że wraz z końcem sezonu Dawid Szwarga przestanie pełnić rolę szkoleniowca mistrza Polski. Sensacyjne wieści w kwestii jego następcy przekazał Tomasz Włodarczyk z redakcji "Meczyki.pl". Zgodnie z jego wiedzą do Rakowa Częstochowa od przyszłego sezonu wrócić ma Marek Papszun. 49-latek od czasu rozstania z mistrzem Polski nie znalazł nowego pracodawcy, choć ofert z Europy, jak donosiły media, miał wiele. Żadna do tej pory wciąż go nie przekonała. Najpierw kompromitacja w derbach, a teraz to. Fatalne wieści dla fanów Legii - Wierzę w to źródło bardzo mocno i zobaczymy, jaki będzie komunikat Rakowa. Z tego, jakie sygnały dochodzą do nas już od tygodnia, to byłby wielki powrót. Moje źródło mówi, że na 99 procent Marek Papszun i Artur Węska jego asystentem od nowego sezonu - dodał dziennikarz. W kuluarach mówi się, że Papszun rozpoczął już kompletowanie swojego sztabu, a oficjalne potwierdzenie jego powrotu do Częstochowy wydaje się być kwestią godzin. Kibice z entuzjazmem przyjęli doniesienia medialne w tej sprawie. W końcu wprowadził on Raków z 3. ligi do Ekstraklasy, a do tego pod jego wodzą "Medaliki" sięgnęły po dwa puchary, dwa superpuchary i wreszcie mistrzostwo Polski.