- Zagrałem po raz pierwszy od chyba siedmiu miesięcy, także wszystko idzie do przodu. Przede wszystkim cieszę się jednak z naszego zwycięstwa - powiedział po meczu napastnik Wisły Kraków. - Fajnie, że te 30 minut mogłem pobiegać, bo zawsze mecz ligowy to co innego niż trening. Mecz oznacza inne tempo, inny poziom stresu i zmęczenia - dodał Niedzielan. Pozyskany z NEC Nijmegen zawodnik miał udział przy drugiej bramce dla Wisły. Niedzielan zgrał piłkę do Pawła Brożka, lider klasyfikacji strzelców Orange Ekstraklasy odegrał do Tomasza Jirsaka, a ten wypalił nie do obrony zza pola karnego. - Udział? Udział przy bramce to jeszcze mało. Ale im dłużej będę na boisku, tym będzie lepiej - przyznał głodny gry popularny "Wtorek". Napastnik Wisły czeka teraz na pierwszą, po powrocie, bramkę. - Fajnie by było, gdybym szybko ją strzelił. Ale najważniejsze żebym zaczął grać, dobrze prezentować się na boisku i pomagać drużynie. Jak będę dobrze grał to sądzę, że bramki i asysty same przyjdą - dodał Niedzielan. Dariusz Jaroń, Kraków