Jako pierwszy na Twitterze informację o śmierci Rockiego podał Maciej Grygierczyk z katowickiego "Sportu". Doniesienia te potwierdził też przyjaciel piłkarza Wojciech Kowalczyk i portal weszlo.com. Wcześniej portal informował, że 46-letni Rocki był w ciężkim stanie po pęknięciu tętniaka. Piłkarz rozegrał w latach 1992 - 2017 ponad 200 spotkań w ekstraklasie, grał m.in. w Legii Warszawa, Polonii Bytom, GKS Tychy, Odrze Wodzisław czy Polonii Warszawa. Z Dyskobolią Grodzisk Wlkp. zdobył Puchar Polski i dwukrotnie Puchar Ligi, a z Legią Warszawa wywalczył Superpuchar Polski. Do tej pory Piotr cieszył się zdrowiem i tężyzną fizyczną. Karierę zawodniczą zakończył niespełna dwa lata temu w Ruchu Radzionków. Tam też rozpoczął pracę jako trener. Rocki był jednym z bardziej rozpoznawalnych piłkarzy Ekstraklasy, zwłaszcza w jego okresie występów w Odrze Wodzisław. Wymyślane przez niego cieszynki po golach słynne były na cały kraj."Co za je... informacja. Zmarł Piotr Rocki" w swoim stylu, nie przebierając w słowach napisał na Twitterze Wojciech Kowalczyk, który znał się z Piotrem zarówno z Poloneza Warszawa, jak i z dzielnicy Bródno.