Saga transferowa z udziałem Michała Probierza oficjalnie się zakończyła. Wygląda jednak na to, że ta z Markiem Papszunem w roli głównej wciąż trwa - tyle że już nie w kontekście reprezentacji Polski. Powiedzieć, że Marek Papszun osiągnął sukces w polskiej piłce klubowej, to jak nie powiedzieć nic. Szkoleniowiec ten spędził siedem lat w Rakowie Częstochowa, który na początku jego kadencji znajdował się w II lidze. Trener poprowadził "Medaliki" to Ekstraklasy, a następnie zdobył wszystkie możliwe trofea na krajowym podwórku. Marek Papszun w Ekstraklasie? Kulesza go nie chciał, stał się "łakomym kąskiem" Od początku tego sezonu Marek Papszun nie prowadzi żadnego klubu i czeka na propozycje. Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego Onet" podaje, że wiceprezes Lecha Poznań, Piotr Rutkowski, jest namawiany do prowadzenia rozmów z tym szkoleniowcem. Aktualnie drużynę Lecha Poznań prowadzi John van den Brom, który w zeszłym sezonie doprowadził swoich podopiecznych do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy - "Kolejorz" odpadł po zaciętym boju z Fiorentiną. Był to niepodważalny sukces, ale tym razem drużynie ze stolicy Wielkopolski na arenie międzynarodowej kompletnie się nie powiodło - nie awansowała nawet do fazy grupowej wspomnianych rozgrywek. To postawiło przyszłość Holendra pod dużym znakiem zapytania. Michał Probierz mówi "dość", sprawę z Lewandowskim stawia jasno. "Nie oczekiwałbym rewolucji" Marek Papszun na selekcjonera reprezentacji Polski wybrany nie został, więc automatycznie stał się bardzo atrakcyjnym kandydatem na nowego trenera pierwszej drużyny dla władz Lecha Poznań. Wiceprezes tego klubu ma być przekonywany przez grupę wpływowych osób ze swojego otoczenia do nawiązania kontaktu z tym szkoleniowcem. Taka zmiana na stanowisku trenera "Kolejorza" z pewnością byłaby niezwykle zaskakująca i mogłaby otworzyć nowy rozdział w historii polskiej Ekstraklasy.