Nagły zwrot w klubie Ekstraklasy. Miliarder wypalił przed kamerami, to będzie koniec
Po świetnym pierwszym sezonie w Ekstraklasie Motor Lublin znacznie spuścił z tonu. Miejsce w okolicach strefy spadkowej z pewnością nie zadowala sympatyków oraz właściciela klubu Zbigniewa Jakubasa. Miliarder w rozmowie w telewizji Canal+ ogłosił znaczące zmiany, jakie już w najbliższym czasie zajdą w klubie z Ekstraklasy. Poniekąd potwierdza to wcześniejsze doniesienia pojawiające się w przestrzeni medialnej. Nie dotyczy to jednak przyszłości Mateusza Stolarskiego, którego posada przez długi czas była zagrożona.

Powrót Motoru Lublin do Ekstraklasy po ponad trzydziestoletniej przerwie zakończył się najlepszym sezonem w historii klubu. Niedoświadczony dotychczas w fachu trenerskim Mateusz Stolarski najpierw wprowadził zespół do elity, a następnie zakończył sezon Ekstraklasy na rekordowym siódmym miejscu. 32-latek już w swoim pierwszym samodzielnym wyzwaniu trenerskim osiągnął znakomity rezultat.
Trwający sezon dla Motoru nie jest już tak kolorowy. Po dwunastej serii spotkań klub z Lublina zajmuje 14. miejsce w tabeli. Przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie cztery punkty. Pewne zwycięstwo 3:0 nad Widzewem Łódź w ostatni piątek zakończyło serię pięciu spotkań bez zwycięstwa na boiskach Ekstraklasy. W międzyczasie Motor odpadł również z Pucharu Polski, ulegając po dogrywce Arce Gdynia.
Zmiany w Motorze Lublin. Właściciel ogłosił wszystko w telewizji
Bez wątpienia na miano największej gwiazdy Motoru w tym momencie zasługuje Karol Czubak. Jak zauważył redaktor Interii Sport Łukasz Żurek, napastnik jest aktualnie najlepszym polskim strzelcem na boiskach Ekstraklasy. 25-latek po niepowodzeniu w belgijskim KV Kortrijk wrócił do ojczyzny i odzyskał formę strzelecką. W tym sezonie Czubak zanotował siedem trafień, natomiast w jego wykonaniu fenomenalne były przede wszystkim ostatnie tygodnie. Po trzech ostatnich starciach Ekstraklasy napastnik Motoru zwiększył swój dorobek strzelecki aż o pięć trafień.
Sam Czubak to jednak w tym momencie zbyt mało, by w spokoju myśleć o ligowym bycie. Nie brakowało w mediach spekulacji o rychłej zmianie szkoleniowca. Właściciel klubu Zbigniew Jakubas miał rozglądać się za kandydatami mogącymi zastąpić trenera Stolarskiego.
W tym gronie znajdowali się m.in. Aleksandar Vuković. Sam Jakubas w Canal+ przyznał, że Serb był jednym z pięciu trenerów, z którymi rozmawiał na temat "gry Motoru". Póki co do roszady trenerskiej w Lublinie nie doszło. Można zaryzykować stwierdzeniem, że wysokie zwycięstwo nad Widzewem Łódź na pewien czas oddaliło od Stolarskiego widmo zwolnienia.
Ostatni sukces nie oznacza jednak, że w Motorze nie dojdzie do żadnych zmian. Jakubas był jednym z gości poniedziałkowego programu Canal+ Sport "Ekstraklasa po godzinach". Miliarder w rozmowie z dziennikarzem potwierdził inne pogłoski dotyczącego jego klubu, które od pewnego czasu krążyły w mediach. Informował o tym m.in. Marek Wawrzynowski z "Przeglądu Sportowego Onet".
Z Panem Pawłem Golańskim (dyrektor sportowy Motoru - przyp.red.) nie będziemy kontynuowali współpracy. On jeszcze jest w klubie do końca rundy.
Właściciel Motoru zaznaczył, że przyczyną zwolnienia nie były nietrafione ruchy transferowe. Jednocześnie stanowczo oświadczył, czego oczekuje od nowego dyrektora sportowego, jakie zadania planuje mu wyznaczyć. I to właśnie w tych słowach można upatrywać powodów zwolnienia Golańskiego.
- Dyrektor sportowy będzie musiał na stałe mieszkać w Lublinie, z całą rodziną być może. I po prostu być na praktycznie wszystkich treningach, ustawić dobrze dział skautingu. Plus mamy rozwijającą się akademię, z której organizacji, póki co nie jestem zadowolony. To chce powierzyć nowemu dyrektorowi sportowemu - dodał Jakubas.
Motor w najbliższej kolejce Ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań. Ten mecz odbędzie się w niedzielę 2 listopada o godz. 14:45 na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w stolicy Wielkopolski.
Zobacz również:





![TOP 3 gole dnia w eliminacjach MŚ (16.11.25) [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LXL4M6NQRP82K-C401.webp)






