Nie przeszkadza to jednak podopiecznym Jana Urbana, którzy nie zważając na warunki atmosferyczne, ciężko pracują na treningach. Poranne zajęcia poświęcone były głównie ćwiczeniom ze sztangami. Pot lał się z czoła przerzucających kolejne kilogramy zawodników. Nikt jednak nie grymasi. Wszyscy wiedzą, że ich zaangażowanie zaprocentuje w wiosennych meczach. Na popołudniowym treningu zawodnicy mieli to co lubią najbardziej - ćwiczenia z piłkami i gierki. Na zakończenie zajęć trener Jan Urban podzielił drużynę na dwa zespoły i zarządził krótki mecz na całym boisku. Walka była na całego, o czym boleśnie przekonał się Takesure Chinyama. Po jednej z interwencji obrońców przeciwnej drużyny padł na murawę i długo trzymał się za stłuczoną stopę. Okazało się na szczęście, że to nic poważnego i po interwencji masażystów "Chiny" wrócił na boisko. W piątek legioniści będą trenować dwukrotnie. W sobotę grają sparing z norweskim Brann Bergen.