Były szkoleniowiec "Kolejorza", który w czwartek wrócił z Paryża z finału Ligi Mistrzów, twierdzi, że nikt jeszcze się z nim nie kontaktował, bo... po przekroczeniu granicy wyłączył komórkę. "Gazeta Poznańska" dowiedziała się jednak, że oferty są na tyle poważne, iż jego wyjazd na staż do Tottenhamu Londyn stanął pod poważnym znakiem zapytania. W Lubinie Michniewicz zastąpiłby Franciszka Smudę, który podpisał niedawno kontrakt z... Lechem Poznań. Z kolei w Łęcznej zmieniłby Dariusza Kubickiego, któremu włodarze Górnika niebawem mają podziękować za pracę.