Mimo że siedmioletni pobyt Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa obfituje w olbrzymie sukcesy, a sam szkoleniowiec zaprowadził klub z poziomu drugiej ligi aż do Ekstraklasy, sięgając też po dwa Puchary i Superpuchary Polski, od jakiegoś czasu z jego wypowiedzi można było wywnioskować, że ta przygoda nie będzie trwała wiecznie. Aktualnie "Medaliki" przewodzą w ligowej tabeli i są na najlepszej drodze do upragnionego mistrzostwa Polski, a przed nimi również prestiżowe starcie w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa. Sprawiło to, że decyzja ogłoszona dziś przez prezesa Michała Świerczewskiego na specjalnej konferencji prasowej. mimo wszystko została odebrana jako zaskakująca. 48-latek postanowił bowiem odrzucić propozycję przedłużenia umowy o kolejny sezon i po zakończeniu bieżącej kampanii opuści Raków. Te wieści, wywołały oczywiście falę spekulacji na temat tego, kto mógłby zastąpić go w tej roli, a jak zapewnił Świerczewski, klub jest już po słowie z nowym szkoleniowcem, z którym zostały uzgodnione również warunki finansowe. Szulczek następcą Papszuna? Właściciel Warty rozwiewa wątpliwości Wśród internautów pojawiało się między innymi nazwisko aktualnego trenera Warty Poznań - Dawida Szulczka, który zbiera doskonałe recenzje, odkąd w listopadzie 2021 roku trafił do stolicy Wielkopolski, a obecnie zajmuje wraz ze swoim zespołem wysokie piąte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Ewentualne spekulacje postanowił już w zarodku zdusić właściciel "Warciarzy" - Bartłomiej Farjaszewski. "Dawid Szulczek w przyszłym sezonie nadal będzie trenerem Warty Poznań" - napisał na Twitterze, rozwiewając wszelkie wątpliwości.