Mecz Wisły Płock z Wartą Poznań miał się rozpocząć o godz. 18. Po spotkaniu sędziów i kapitanów drużyn podjęta została decyzja o jego odwołaniu. Nowy termin nie jest jeszcze znany. Atak zimy niemal w całej Polsce. Śnieg zasypał wiele miast <a class="db-object" title="Warta Poznań" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-warta-poznan,spti,8091" data-id="8091" data-type="t">Warta</a>liczyła na to, że uda jej się zrewanżować za letnią porażkę w Grodzisku Wlkp. - <a href="https://sport.interia.pl/klub-warta-poznan/news-koncert-zaskakujacego-lidera-ekstraklasy-cztery-gole-rywal-z,nId,6173280" target="_blank" rel="noreferrer noopener">przegrała wtedy z </a><a class="db-object" title="Wisła Płock" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wisla-plock,spti,8092" data-id="8092" data-type="t">Wisłą </a>aż 0-4. Wisła miała fantastyczny początek sezonu, ale pod koniec rundy mocno już spuściła z tonu, a wiosnę zainaugurowała porażką 0-1 w Gdańsku. Dziś w tabeli obie te drużyny dzielą zaledwie dwa punkty. Wisła wciąż świetnie punktuje na swoim obiekcie (19 punktów w ośmiu spotkaniach), Warta zaś jest najlepsza w lidze na wyjazdach (19 punktów w dziewięciu spotkaniach). Do meczu jednak nie dojdzie, bo Płock, jak zresztą większą część Polski, zaskoczył nagły atak zimy. System podgrzewania murawy nie był w stanie poradzić sobie z coraz grubszą warstwą białego puchu, próby odśnieżania też nie dawały rezultatów. Mający prowadzić to spotkanie Karol Arys ze Szczecina, dla którego byłby to debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej, zaprosił więc na środek boiska trenerów i kapitanów obu zespołów. - Mówił, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, więc chciał usłyszeć zdanie obu ekip - powiedział Interii Piotr Leśniowski, rzecznik prasowy Warty. Piłkarze i trenerzy też byli zdania, że w takich warunkach rozegranie meczu nie ma sensu. Zostało więc ono odwołane. Wisła Płock - Warta Poznań. Kiedy dojdzie do powtórki? Drugi termin na rozegranie tego meczu nie został jeszcze ustalony, ale nie ma możliwości, by odbył się on np. w sobotę. Firma produkująca sygnał telewizyjny przenosi bowiem cały swój sprzęt do Zabrza - tam w sobotę o godz. 17.30 Górnik ma się zmierzyć z Lechią. Zresztą najprawdopodobniej w Płocku i tak by się niewiele zmieniło. Z pierwszych przymiarek wynikało, że Wisła może zmierzyć się z Wartą w marcu lub kwietniu, czyli wtedy, gdy w teorii powinno być już znacznie cieplej. Jeśli aura pozwoli, obie drużyny wrócą na boiska w kolejny weekend: Wisła w sobotę 11 lutego zmierzy się z innym poznańskim klubem, czyli <a class="db-object" title="Lech Poznań" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lech-poznan,spti,8086" data-id="8086" data-type="t">Lechem</a>, zaś Warta dwa dni później podejmie w Grodzisku Wlkp. <a class="db-object" title="Miedź Legnica" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-miedz-legnica,spti,8074" data-id="8074" data-type="t">Miedź Legnica</a>.