Oczywiście chodzi o transfer, na który czeka sam piłkarz, jak i jego klub. Matusiak nie ukrywał swoich preferencji. "Hiszpania, ewentualnie Włochy. Te dwa kierunki mnie interesują" - mówił w wielu wywiadach. Napastnik BOT GKS Bełchatów twierdził, że lubi ligi w tych krajach oraz odpowiada mu ciepły klimat, w którym można wygrzać sobie kości. Najświeższe plotki wskazują jednak, że słoneczna Italia i Hiszpania ustąpią miejsca deszczowemu Londynowi. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że Matusiak podpisze niebawem kontrakt z Fulham i będzie kosztował 2,3 mln funtów, co czyniłoby go najdroższym polskim piłkarzem. Czekamy na kolejne kluby, które "interesują się" napastnikiem reprezentacji Polski...