Według niego Cracovia zaoferowały mu pensję w wysokości 500 tys. zł miesięcznie. Tym samym zostałby najlepiej zarabiającym człowiekiem w polskiej piłce. Na te doniesienia szybko zareagował Janusz Filipiak. "Nie ma w tym krzty prawdy. W ogóle nie kontaktowaliśmy się z trenerem Markiem Papszunem. Nie zaproponowalibyśmy też takiej pensje żadnemu trenerowi" - powiedział właściciel i prezes "Pasów" w rozmowie z WP Sportowymi Faktami Papszun jest gównie przymierzany do wyjazdu za granicę. W jego kontekście mówi się o takich klubach jak: Dynamo Kijów, Maccabi Hajfa czy Olympiakos Pireus. Zobacz także: Zaskakująca oferta dla Marka Papszuna "Różnie moje losy mogą się potoczyć. Jest jakieś zainteresowanie, ale czy podejmę pracę od razu, czy zrobię sobie przerwę - tego jeszcze nie wiem" - powiedział w magazynie "Gol" w TVP Sport. 48-letni trener prowadzi Raków od 2016 roku. Awansował z nim do pierwszej ligi, a następnie Ekstraklasy. Wywalczył z klubem dwa Puchary Polski i dwa Superpuchary Polski. Z kolei ten sezon "Medaliki" zakończą jako mistrz Polski, a w poprzednich dwóch sezonach byli wicemistrzem. To największe sukcesy w historii klubu. Raków Częstochowa. Dawid Szwarga za Marka Papszuna Tym bardziej zdziwił fakt, że Papszun zdecydował się na odejście. Zostało to ogłoszono podczas specjalnej konferencji prasowej. "Na pewno rozważam wyjazd zagraniczny. (...) Opcje są dwie, albo wchodzę w jakiś projekt od razu, albo planuję roczną przerwę" - podkreślił trener Rakowa w TVP Sport. Jego następcą w Częstochowie zostanie Dawid Szwarga. To asystent Papszuna, który w klubie pracuje od sezonu 2021/22. Do zakończenia obecnych rozgrywek pozostały jeszcze dwie kolejki. Raków zagra na wyjeździe z Wisłą Płock i u siebie z KGHM Zagłębiem Lubin. Zobacz także: Marek Papszun odsłania kulisy swojej decyzji