Odpadła definitywnie opcja przejścia Makinwy do AC Cesena. Jako część rozliczenia za transfer Ezequiela Matiasa Schelotto do rzymskiego klubu, beniaminek Serie A z Ceseny otrzyma Fabio Casertę i Maximiliano Pellegrino. Delegacja Wisły na czele z prezesem Bogdanem Basałajem rozmawiała w czwartek z władzami Lazio, a w piątek rano z agentem piłkarza. - Było spotkanie z Polakami, którzy przedstawili swoje warunki - powiedział reprezentujący zawodnika Paolo Fabbri. Według serwisu, oferta z Krakowa nie jest zbyt dobra, zwłaszcza, że chęć spotkania się w sprawie transferu Makinwy zgłosiła również Larissa i Włosi liczą na to, że grecki klub przebije Wisłę. Na razie jednak propozycja Wisły jest jedyną konkretną na stole, a Lazio bardzo chce zwolnić w swojej kadrze miejsce dla zawodnika spoza Unii Europejskiej, które blokuje Makinwa. - Wysłuchałem i zapisałem ofertę Wisły, a teraz czekamy na powrót piłkarza z Nigerii. Nowe informacje powinny być w środę, najpóźniej w czwartek, gdy przekażemy wszystko Stephenowi - stwierdził agent napastnika. - Na razie nie chcę niczego prorokować, także z tego powodu, że w grę wchodzą różne aspekty. Bierzemy również pod uwagę, że na horyzoncie pojawiają się inni zainteresowani - dodał Fabbri. Wisła była bliska wypożyczenia Makinwy już w zimowej sesji transferowej. Gdy porozumiała się już z zawodnikiem i klubem, w ostatniej chwili przejście Nigeryjczyka storpedował jeden z włoskich menedżerów, który odwiódł od transferu właściciela Lazio - Claudio Lotito. Czytaj również: Makinwa do Krakowa albo do Ceseny