"Trochę głupio o tym mówić, bo nie brakuje u nas zawodników, którzy mają na koncie sto i więcej meczów. Po przerwie zagraliśmy lepiej, z głowa. Nie powieliliśmy błędów z pierwszej części. Na wyrównanie nie wystarczyło czasu. Widzew bronił się bardzo mądrze" - dodał autor jedynego gola dla ŁKS-u. "Widzewiacy wygrali zasłużenie, bo w pierwszej połowie mieli bardzo dużo dogodnych sytuacji i dwie strzelone bramki to najniższy wymiar kary dla rywali. Zaskoczyła mnie postawa ŁKS w pierwszej części, w której zagrali niezwykle zachowawczo. Goście stworzyli sobie jednak zbyt mało okazji aby myśleć o remisie" - ocenił z kolei derby Stefan Majewski, który jako trener wprowadził Widzew do ekstraklasy. "Widzew wspierała fantastyczna publiczność, która jeszcze nie raz pomoże zespołowi w gromadzeniu punktów. Trzeba pamiętać o tym, że to jest młody zespół i dlatego takie wsparcie jest mu ogromnie potrzebne" - dodał Majewski. Zobacz szczegółowy OPIS meczu oraz TABELĘ Orange Ekstraklasy