18-latek zdobył obie bramki dla podopiecznych Jana Urbana. Ze strony "Białej Gwiazdy" odpowiedział tylko prawie pewny król strzelców Paweł Brożek. W pierwszej połowie Legia uzyskała znaczną przewagę -prowadziła grę i często zagrażała bramce strzeżonej przez Mariusza Pawełka. Szczególnie aktywny od pierwszych minut był zastępujący zawieszonego za kartki Takesure'a Chinyamę Bartłomiej Grzelak. Kilkakrotnie znalazł się w dogodnej sytuacji, ale nie potrafił pokonać bramkarza mistrzów Polski. Starania ofensywy Legii przyniosły skutek w 29. minucie. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Rybus, który strzałem po ziemi pokonał Pawełka. W pierwszej połowie Wisła atakowała sporadycznie, a dwukrotnie w dogodnej sytuacji znalazł się Tomas Jirsak. Jego pierwsze uderzenie zablokował Inaki Astiz, a drugie - wyłapał Jan Mucha. W 41. minucie żółtą kartkę za faul na Aleksandarze Vukovicu obejrzał Dariusz Dudka. Dla reprezentacyjnego obrońcy było to drugie upomnienie i sędzia Hubert Siejewicz usunął go z boiska. Minutę później Legia była bliska wykorzystania przewagi liczebnej - do akcji ofensywnej włączył się Jakub Wawrzyniak, który idealnie wystawił piłkę Grzelakowi. Uderzenie napastnika z 11 metrów obronił Mariusz Pawełek. Po zmianie stron Legia zaatakował ze zdwojoną siłą i już pierwsza akcja przyniosła podwyższenie wyniku. Ponownie instyktem strzeleckim popisał się Rybus, który wykończył dokładne podanie Miroslava Radovica. Strata drugiej bramki pobudziła mistrzów kraju do lepszej gry. W 50. minucie sędzia Siejewicz dopatrzył się faulu Jana Muchy na Jirsaku. Wykonawcą "jedenastki" był Paweł Brożek. Strzelił on jednak słabo, w środek bramki i Mucha bez trudu obronił. W 60. minucie Brożek naprawił swój błąd. Niefrasobliwość stołecznych obrońców wykorzystał rezerwowy Junior Diaz, który wpadł w pole karne i podał do Brożka a ten skierował piłkę do pustej bramki z odległości pięciu metrów. To jego 19. trafienie w bieżącym sezonie. Pięć minut później z rzutu wolnego strzelał skrzydłowy Wisły Marek Zieńczuk, ale piłka otarła się o jednego z legionistów, a następnie odbiła od słupka. Mucha odprowadził ją jedynie wzrokiem. Później do głosu znowu doszli legioniści, ale osamotniony w ataku Kamil Majkowski najczęściej przegrywał pojedynki z Adamem Kokoszką i Marcinem Baszczyńskim. Więcej bramek kibice na Łazienkowskiej nie zobaczyli, choć fani Legii opuszczali stadion zadowoleni ze zwycięstwa swojej drużyny. Wisła była niepokonana w Orange Ekstraklasie od 344 dni. W tym sezonie odniosła 22 zwycięstwa i zanotowała cztery remisy. Legia po wygranej z Wisłą jest najbliżej wicemistrzostwa Polski. Trzy kolejki przed końcem rozgrywek o punkt wyprzedza Groclin Grodzisk Wlkp. i o trzy Lecha Poznań. Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:1 (1:0) Bramki: Maciej Rybus (29., 47.) - Paweł Brożek (60.). Sędziował Hubert Siejewicz (Białystok). Żółte kartki: Dickson Choto, Aleksandar Vuković, Inaki Astiz - Piotr Brożek, Dariusz Dudka, Junior Diaz. Czerwona, za drugą żółtą - Dudka (41.). Widzów 10 000. Legia: Jan Mucha - Wojciech Szala, Dickson Choto, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak - Miroslav Radović, Roger Guerreiro, Aleksandar Vuković, Ariel Borysiuk (76. Martins Ekwueme), Maciej Rybus (63. Tomasz Kiełbowicz) - Bartłomiej Grzelak (68. Kamil Majkowski). Wisła: Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Adam Kokoszka, Dariusz Dudka, Piotr Brożek - Wojciech Łobodziński (46. Junior Diaz), Tomas Jirsak, Mauro Cantoro, Marek Zieńczuk - Andrzej Niedzielan (46. Paweł Brożek), Jean Paulista (68. Rafał Boguski).