Czy Lukas Podolski po zakończeniu kariery piłkarskiej będzie zarządzał Górnikiem Zabrze? Wiemy już na pewno, że zawodnik złożył ofertę. Lukas Podolski szykuje się do zakończenia kariery. Jego przygoda z Górnikiem może dopiero się zaczynać W tym sezonie Lukas Podolski często pojawiał się w przestrzeni medialnej. Niemcowi mocno oberwało się choćby za dwa brutalne faule. W listopadzie podczas derbowego starcia z Piastem Gliwice doprowadził do kontuzji Damiana Kądziora, ale uniknął czerwonej kartki. Jeszcze mniej pochlebne było zachowanie 39-latka podczas styczniowego turnieju charytatywnego. Tam zaatakował wślizgiem piłkarza Wisłoki Dębica, ale tym razem zachował więcej zimnej krwi. Po spotkaniu przeprosił rywala, od czego daleko było po głośnej sytuacji z pojedynku z Piastem. Na początku lutego pojawiły się zaś informacje, które mogą mieć największy wpływ na przyszłość mistrza świata z 2014 roku. Okazało się, że piłkarz stanął do walki o tytuł właściciela Górnika Zabrze. Podolski potwierdza doniesienia. "Propozycja jest na biurku władz miasta" Podolski postanowił skomentować te doniesienia na łamach redakcji Goal.pl. Wygląda na to, że 39-latek podchodzi do tej kwestii niezwykle poważnie. "Kto śledzi sytuację Górnika ten wie, że jeszcze za starej władzy w mieście była decyzja o chęci sprzedaży klub, były różne rozmowy, oferty, a na koniec do niczego nie doszło. Dlatego złożyłem ofertę, bo nie można pozwolić, żeby byle kto kupił Górnika, to nie jest zabawa. Nie chodzi tylko o to, żeby wyłożyć kasę, dla mnie najważniejszy jest zespół, pracownicy, wszyscy w klubie, którzy mają klub w sercu, a nie zabawa w Football Managera" - spuentował popularny "Poldi". Przywiązanie doświadczonego napastnika do zabrzańskiego klubu dawno już wykroczyło poza kwestie boiskowe. Jako właściciel klubu Niemiec mógłby jeszcze lepiej wykorzystać swoje koneksje z najlepszych lat kariery piłkarskiej i wpłynąć na rozwój Górnika.