Fakty są takie, że na tle europejskich rywali wyglądamy coraz bladziej. Piłkarska jesień kończy się u nas, gdy lato jeszcze w pełni. Nasze zespoły coraz szybciej odpadają z pucharów i nie jak kiedyś po bojach z Realem Madryt czy Barceloną, ale po porażkach z F91 Dudelange czy AS Trenczyn. Ekstraklasa spada w rankingu UEFA i zajmuje 25. miejsce, najniższe od prawie dekady. Wyprzedził nas Kazachstan, a tuż za nami jest Azerbejdżan. 200 przeciętniaków z obcym paszportem - Nie patrzę na naszą ligę przez pryzmat tego, kto zostanie mistrzem Polski tylko jak nasze kluby wypadną w konfrontacji z europejskimi drużynami. Od pięciu lat wypada to żenująco. Właściciele klubów, którzy nie mają zielonego pojęcia o zawodowym futbolu, a mają pieniądze, doszli do wniosku, że tak im jest wygodnie. Cóż, nie mój cyrk, nie moje małpy. Niech się dalej kompromitują - ostro komentuje Jan Tomaszewski, były znakomity bramkarz reprezentacji Polski. Szefowie klubów ratunku szukają za granicą. Ściągają "tanich" obcokrajowców, bo na drogich ich nie stać i przekonują, że nasza słaba liga nie poradzi sobie bez 200 przeciętniaków z obcym paszportem. Już dawno wpadli w błędne koło: im gorsze wyniki, tym więcej obcokrajowców, a ponieważ są marni, to efektów nie ma, więc pora na ściąganie kolejnych. - Mają do tego pełne prawo. To ich pieniądze, więc rządzą, tylko podkreślam: wszystko weryfikują wyniki w Europie, a my w Europie odpadamy w eliminacjach do eliminacji - irytuje się Jan Tomaszewski. Co ze szkoleniem? Wszyscy trąbią, jak jest ważne, ale gdy trzeba zaryzykować i wstawić młodego do składu, idą na skróty i kupują piłkarzy za granicą, licząc, że w końcu któryś transfer wypali. Nasze kluby mogą zarobić tylko na Polakach Kluby wolą sprowadzać obcokrajowców na pęczki choć nie zapewnia to ani sukcesu sportowego, ani finansowego. Tabela najdroższych transferów z Ekstraklasy nie zostawia wątpliwości - polskie kluby zarabiają tylko na polskich piłkarzach. W dziesiątce jest tylko jeden gracz z zagranicy - Ondrej Duda (7. miejsce). Może szefom klubów da do myślenia niedawny transfer Krzysztofa Piątka? Jan Tomaszewski przekonuje, że polski futbol nie będzie musiał długo czekać na kolejnych, którzy pójdą w ślady naszego napastnika. - Zbyszek Boniek stworzył prawdziwą szkołę trenerską w Białej Podlaskiej i są już tego efekty. Będą kolejni po Bednarku czy Piątku. Dawno temu mówiłem, że Polacy nie gęsi, swoich futbolistów mają, tylko trzeba umieć ich monitorować. Boniek stworzył też AMO (Akademia Młodych Orłów - red.). Dla tych chłopaków trzeba znaleźć miejsce w Ekstraklasie - podkreśla Jan Tomaszewski. PZPN, pomimo oporu klubów, przeforsował obowiązek gry młodzieżowca w Ekstraklasie. - Chwała ci Zbyszku za to, ale to mało. Nie jeden, ale dwóch powinno grać! - przekonuje Jan Tomaszewski. - Kluby powinny stawiać przede wszystkim na swoich młodych zawodników - przekonuje Jan Furtok. Z kolei Marek Konieczny, były kierownik Wisły Kraków i współzałożyciel (razem z Tomaszem Frankowskim i Mirosławem Szymkowiakiem) Akademii Piłkarskiej 21, jednej z najlepszych w Krakowie, postuluje, by nasze kluby zmieniły model biznesowy i odważniej stawiały na młodych chłopaków z Polski, by później móc ich sprzedać do lepszych lig. Komu potrzebni są zagraniczni przeciętniacy? Z klubów słychać jednak narzekania, a trenerzy dowodzą, że sztuczny przepis o młodzieżowcu obniży poziom rozgrywek. - Jak słyszę tych fenomenalnych fachowców z klubów, że młodzi piłkarze nie są przygotowani do gry, że spowoduje to obniżenie poziomu ligi, to mam do nich pytanie: "Czy można jeszcze bardziej obniżyć poziom tej ligi?" - irytuje się Jan Tomaszewski i kontruje, że to mierni obcokrajowcy obniżają poziom naszej ligi. Jeden z najlepszych bramkarzy w historii polskiej piłki konsekwentnie forsuje pomysł wprowadzenia certyfikatu zawodnika, który zablokowałby napływ obcych przeciętniaków do naszej ligi. - Kartę pracy otrzymywaliby zawodnicy, którzy coś sobą reprezentują. W ich CV powinny być mecze w reprezentacjach juniorów, seniorów czy w mocnych europejskich ligach - opisuje i przekonuje, że to wspólne zadanie dla PZPN i minister pracy. Jako przykład podaje naszą ligę siatkówki, do której sprowadzane są gwiazdy, od których mogą uczyć się młodzi polscy siatkarze. - A od kogo w naszej lidze mają się uczyć Piątki, Kapustki, Bednarki? Od trzecioligowych hiszpańskich zawodników? - pyta retorycznie. Do polskiej ligi nie przyjdą zagraniczne gwiazdy, ale można podnieść jakość obcokrajowców w Ekstraklasie kosztem ich ilości. Tymczasem szefowie naszych klubów zachowują się tak, jakby chcieli udowodnić, że Einstein się myli i pracują nad własnym wzorem na sukces. Jego podstawowym elementem wciąż jest "tani" obcokrajowiec. Na początku dodawali, ale efektów nie było, więc przeszli na mnożenie, a teraz biorą się za potęgowanie - w minionym sezonie zadebiutowało w Ekstraklasie prawie dwa razy więcej obcokrajowców niż Polaków. Mirosław Ząbkiewicz Czytaj także: Kamil Kosowski: Oto priorytet dla klubów EkstraklasyLeśnodorski ratuje Wisłę. Wywiad z nim nielegalny!"Kosa": Dlaczego zabrakło pieniędzy na Kosztala? Radomski: Ekstraklasie potrzebna jest rewolucja! Oto 10 najlepszych transferów zimowych w Ekstraklasie!Śrutwa: Ta liga jest nieobliczalna! Dlaczego polscy milionerzy trzymają się z daleka od Ekstraklasy? Goń Frankowskiego i ... Kakumaraczę, typuj za darmo wyniki Ekstraklasy! Zimowe transfery klubów Ekstraklasy: Arka Gdynia Przyszli: Maksymilian Banaszewski (Stal Mielec), Agustin Baran (bez klubu), Rogelio Chavez (bez klubu), Michael Olczyk (bez klubu). Odeszli: Andrij Bohdanow (Desna Czernihów), Adrian Klimczak (ŁKS Łódź), Michał Żebrakowski (Warta Poznań). Cracovia: Przyszli: Bojan Czeczarić (Spartak Subotica), Sergiu Hanca (Dinamo Bukareszt), Adam Wilk (Ruch Chorzów). Odeszli: Maciej Gostomski (bez klubu), Sierdier Serdierow (Inter Zapreszić). Górnik Zabrze: Przyszli: Ishmael Baidoo (Septemwri Sofia), Martin Chudy (Spartak Trnawa), Walerian Gwilia (FC Luzern), Mateusz Matras (Zagłębie Lubin), Giannis Mystakidis (PAS Giannina). Odchodzą: Bartłomiej Olszewski (Pogoń Siedlce), Rafał Wolsztyński (Widzew Łódź). Jagiellonia Białystok: Przyszli: Matrin Adamec (Wigry Suwałki), Zoran Arsenić (Wisła Kraków), Jesus Imaz (Wisła Kraków), Martin Kosztal (Wisła Kraków), Andrej Kadlec (Spartak Trnawa), Stefan Szćepović (Videoton FC Fehervar). Odchodzą: Roman Bezjak (APOEL Nikozja), Łukasz Burliga (Wisła Kraków), Przemysław Frankowski (Chicago Fire), Rafał Grzyb (koniec kariery), Lukas Klemenz (Wisła Kraków), Mateusz Machaj (Chrobry Głogów), Cillian Sheridan (Wellington Phoenix FC), Karol Świderski (PAOK Saloniki). Korona Kielce: Przyszli: Ognjen Gnjatić (Roda JC Kerkrade). Odeszli: Elhadji Pape Diaw (Angers SCO), Zlatko Janjić (SG Sonnenhof Grossaspach), Mateusz Możdżeń (Zagłębie Sosnowiec). Lech Poznań: Przyszli: Juliusz Letniowski (Bytovia Bytów), Timur Żamaletdinow (CSKA Moskwa). Odeszli: Dioni (Cultural y Deportiva Leonesa), Maciej Orłowski (Górnik Łęczna), Bartosz Przybysz (Puszcza Niepołomice), Hubert Sobol (Warta Poznań), Paweł Tomczyk (Piast Gliwice). Lechia Gdańsk: Przyszli: - Odeszli: Ariel Borysiuk (Wisła Płock), Adam Chrzanowski (Wigry Suwałki), Przemysław Macierzyński (Gryf Wejherowo), Sławomir Peszko (Wisła Kraków). Legia Warszawa: Przyszli: Iuri Medeiros (Genoa CFC), Luis Rocha (Panetolikos GFS), Salvador Agra (Cadiz FC). Odeszli: Eduardo (bez klubu), Mateusz Hołowania (Śląsk Wrocław), Jose Kante (Club Gimnastic de Tarragona), Vjaceslavs Kudrjavcevs (FK Ventspils), Mikołaj Kwietniewski (Bytovia Bytów), Krzysztof Mączyński (Śląsk Wrocław), Michał Pazdan (MKE Ankaragucu SK). Miedź Legnica: Przyszli: Bożo Musa (Slaven Koprivnica), Joan Roman (AEL Limassol). Odeszli: Frank Adu Kwame (Wigry Suwałki), Fran Cruz (Extremadura UD). Piast Gliwice: Przyszli: Paweł Tomczyk (Lech Poznań). Odeszli: Karsten Ayong (FC DAC Dunajska Streda), Denis Gojko (Stal Mielec). Pogoń Szczecin: Przyszli: Jakub Bartkowski (Wisła Kraków), Santeri Hostikka (FC Lahti), Jin Izumisawa (Tokio Verdy). Odeszli: Dawid Błanik (Odra Opole), Łukasz Budziłek (Bruk-Bet Termalica), Lasza Dwali (Ferencvarosi TC), Sebastian Rudol (Sepsi OSK Sfantu). Śląsk Wrocław: Przyszli: Mateusz Hołownia (Legia Warszawa), Krzysztof Mączyński (Legia Warszawa), Lubambo Musonda (Gandzasar Kapan). Odeszli: Dragoljub Srnić (Vożdovac Belgrad). Wisła Kraków: Przyszli: Łukasz Burliga (Jagiellonia Białystok), Kacper Chorążka (Raków Częstochowa), Krzysztof Drzazga (Puszcza Niepołomice), Lukas Klemenz (Jagiellonia Białystok), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Vukan Savićević (Slovan Bratysława), Wojciech Słomka (GKS Katowice). Odeszli: Zoran Arsenić (Jagiellonia Białystok), Jakub Bartkowski (Pogoń Szczecin), Tibor Halilović (HNK Rijeka), Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok), Dawid Kort (APS Atromitos), Martin Kosztal (Jagiellonia Białystok), Zdenek Ondraszek (FC Dallas). Wisła Płock: Przyszli: Ariel Borysiuk (Lechia Gdańsk), Angel Garcia (bez klubu), Grzegorz Kuświk (Stal Mielec), Justinas Marazas (Traku FK). Odchodzą: Carlitos (bez klubu), Damian Szymański (Achmat Grozny). Zagłębie Lubin: Przyszli: Patryk Szysz (Górnik Łęczna). Odeszli: Mateusz Matras (Górnik Zabrze), Adam Matuszczyk (KFC Uerdingen), Łukasz Moneta (Bytovia Bytów), Olaf Nowak (Zagłębie Sosnowiec), Artur Siemaszko (GKS Tychy), Paweł Żyra (Chojniczanka Chojnice). Zagłębie Sosnowiec: Przyszli: Giorgi Gabedawa (Czichura Saczchere), Lukasz Greszszak (Spartak Trnawa), Lukasz Hroszszo (FC Nitra), Giorgi Iwaniszwili (Dinamo Tbilisi), Mateusz Możdżeń (Korona Kielce), Giorgos Mygas (Panetolikos GFS), Tomasz Nawotka (Zemplin Michalovce), Olaf Nowak (Zagłębie Lubin), Dawid Ryndak (Puszcza Niepołomice), Martin Toth (Spartak Trnawa). Odeszli: Cristovao (Dinamo Bukareszt), Adam Banasiak (Radomiak Radom), Arkadiusz Jędrych (GKS Katowice), Mello (bez klubu), Nuno Malheiro (bez klubu), Callum Rzonca (GKS Katowice), Junior Torunarigha (bez klubu), Dejan Vokicz (bez klubu), Konrad Wrzesiński (Kajrat Ałmaty).