Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu wystawiła list gończy za Michałem Bartkowiakiem. 26-latek to były zawodnik Śląska czy Miedzi Legnica. Jest poszukiwany na podstawie artykułu 62. Kodeksu Karnego, który mówi o "posiadaniu środków odurzających lub substancji psychotropowych - wbrew przepisom ustawy". Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności. "Jeden z dużych i ogromnie zmarnowanych talentów. Bardzo szkoda chłopaka, totalnie się zagubił..." - napisał o nim na platformie twitter.com Krzysztof Banasik, redaktor naczelny i współwłaściciel serwisu śląsk.net. To właśnie we wrocławskim klubie spędził najlepsze lata swojej kariery, choć trenował także w akademii Legii Warszawa. Zapowiadano mu ciekawą sportową przyszłość. Gdzie przepadł były piłkarz Cracovii? Kibice mają sensacyjną teorię Ma za sobą dwanaście meczów w młodzieżowych reprezentacjach Polski (4 w U-16, 2 w U-17, 5 w U-18, 1 w U-19), a także kolejnych dwanaście w Ekstraklasie, w której strzelił jednego gola - 6 listopada 2015 r. w barwach Śląska przeciwko Cracovii. Michał Bartkowiak poszukiwany przez policję W pewnym momencie kariery nawarstwienie czynników spowodowało, że miał problemy mentalne. Doznał kilku kontuzji, miał żal do swoich klubów o brak drugich szans, nie układało mu się także prywatnie - rozwiódł się z żoną, o czym powiedział w wywiadzie dla portalu Weszło.com w styczniu 2021 roku. Próbował się odbudować w Wałbrzychu, czyli mieście, w którym się urodził. W Górniku był w sezonie 2021/22, a następną kampanię według transfermarkt.de spędził w SC Polonia Hannover. Grzegorz Lato nie ma wątpliwości ws. Milika. Zaskakujące, do kogo go porównał