24 lipca krakowanie chcą polecieć na turniej do USA. Problem w tym, że cztery dni później mają zmierzyć się z Górnikiem Zabrze w meczu 1. kolejki Orange Ekstraklasy. "Będziemy propagować polski futbol, a w dodatku piłkarze uzyskają przetarcie z niezwykle mocnym rywalem. Za rok, czy za dwa łatwiej będzie im się grało z hiszpańskimi klubami. Dla takiego Boguskiego, czy Małeckiego to bezcenne doświadczenie" - dodał Bednarz. Ekstraklasa SA nie zgodziła się na przełożenie spotkania Wisły z Górnikiem na inny termin. Krakowianom grozi nawet walkower. "Nie mówię, że start ligi nie jest ważny. Jednak świętością są dwie ostatnie kolejki, gdy mecze rozgrywa się - w duchu fair play - o jednej porze. A jak 28 lipca, kiedy mamy grać z Górnikiem, będzie oberwanie chmury? To co? Mecz i tak zostałby przełożony. Jeśli Ekstraklasa wyda decyzję, że w przypadku naszego wylotu do Chicago będzie walkower na korzyść Górnika, to zarekomenduję zarządowi klubu pozostanie w Polsce i rozegranie meczu ligowego. Nie chcę, aby Wisła zaczęła sezon z obciążeniem wynikającym z walkoweru. Liga dla "Białej Gwiazdy" ma absolutny priorytet - to pierwszy krok na drodze do Europy" - podkreślił Bednarz.