"Teraz każdy kolejny mecz będzie dla nas ciężarem z jesieni. Nie chcę, żeby się z nas śmiano i mówiono, że wygraliśmy na Wiśle, a przegraliśmy z kimś słabszym" - powiedział, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Mimo wszystko doświadczony szkoleniowiec wie, że być może drugiej takiej szansy na zdobycie mistrzostwa Polski, jak w tym sezonie, ten zespół nie będzie miał. "Bardzo zapadła mi w pamięć wypowiedź dyrektora głównego BOT GKS Bełchatów, pana Jacka Kaczorowskiego, który powiedział, że w I lidze gra się o mistrzostwo Polski. To było po pierwszych dwóch kolejkach. Dziś mogę stwierdzić, że bardzo dobrze się stało, iż wypowiedział takie słowa, bo mogę to powtarzać swoim zawodnikom. Ja wiem, że gazety piszą, że mistrzem będzie Legia, ale ten tytuł jest naszym celem" - stwierdził trener lidera Orange Ekstraklasy. Czy nie obawia się jednak, iż jego piłkarze nie wytrzymają ogromnej presji? "Zrobili jesienią to, co zrobili, niech teraz w każdym meczu za to odpowiadają. Bardzo istotne jest to, aby nie zabrakło im ambicji. Będę się czuł współodpowiedzialny, jeśli zabraknie im umiejętności. Będzie to dowód na to, że podczas przerwy ligowej powinniśmy zrobić większe wzmocnienia" - ocenił Lenczyk.