- Zdajemy sobie sprawę z tego, że Zagłębie potrafi być na boisku niebezpieczne. Są groźni w kontrataku, szczególnie Bartłomiej Pawłowski. Mają bardzo mocny atak - Tuszyński i Mares. Będziemy starali się jednak narzucić własny styl gry, jak to w Ekstraklasie - powiedział Klafurić, cytowany przez serwis internetowy klubu. Jednym z piłkarzy młodego pokolenia, który wrócił do Legii po wypożyczeniu do Wisły Płock jest Konrad Michalak. - Michalak walczy o miejsce w składzie, jak każdy zawodnik. Jest młodym piłkarzem, i myślę, że stać go na jeszcze więcej. Musi być ambitny i głodny gry. Jest bardzo inteligentnym facetem, znamy też jego możliwości. Chcielibyśmy, aby pokazywał jeszcze więcej sportowej złości. Tak jak powiedziałem po meczu z Cork City FC, siedzący obok mnie "Rado" jest idealnym przykładem dla młodych zawodników. Wykorzystywał każdą minutę, aby szlifować swoją formę w okresie przygotowawczym. Nasi młodsi piłkarze mogą się na nim wzorować - powiedział trener. Po zabiegu kardiologicznym do zdrowia wraca Jarosław Niezgoda. - Na razie nie wiemy, kiedy Jarosław Niezgoda wróci do treningów z zespołem. Przygotowuje się zarówno ze sztabem medycznym, jak i indywidualnie. Spędza czas w siłowni i cierpliwie pracuje, aby móc dołączyć do nas jak najszybciej. Okienko transferowe jest otwarte do końca sierpnia, więc wciąż wszystko jest możliwe. W kwestii potencjalnych transferów dużo będzie zależało od naszej postawy w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów UEFA - powiedział trener. We wtorek Legia wygrała z Cork City FC 3-0 i awansowała do drugiej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów, ale zwycięstwo urazem przypłacił Mateusz Wieteska. - Cafu jest pomocnikiem, nominalnie ósemką bądź dziesiątką w środku pola. Tu może pokazać najwięcej swoich atutów. Co zrobimy, jeśli nie zagra Wieteska? Czy zdecydujemy się wtedy na rozwiązanie z końcowych minut meczu z Cork? Zobaczymy, przed nami jeszcze trening. Jako pierwsi o wszystkich pomysłach na grę dowiedzą się jednak moi zawodnicy - dodał trener Legii.