Legia z dorobkiem 50 punktów prowadzi w tabeli. Dwa punkty za zespołem Jana Urbana jest dotychczasowy lider Lech Poznań. "Kolejorz" rozegrał jednak o jedno spotkanie mniej. Podopieczni Franciszka Smudy na fotel lidera będą mogli wrócić w sobotni wieczór. O 18.15 wybiegną na własne boisko w Poznaniu w starciu z Łódzkim Klubem Sportowym. Zwycięskiego gola dla Legii w 65. minucie spotkania zdobył niezawodny Takesure Chinyama. Napastnik rodem z Zimbabwe przejął podaną z głębi pola od Rogera piłkę, minął Grzegorza Kasprzika i strzałem z ostrego kąta umieścił futbolówkę w siatce. Dla Chinyamy to już 16. gol w bieżących rozgrywkach. Snajper Legii umocnił się tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji najlepszych strzelców. Dwa trafienia mniej od legionisty zaliczył Paweł Brożek z Wisły Kraków. Od początku spotkania goście mieli optyczną przewagę, ale ich ofensywne akcje albo kończyły się niecelnymi podaniami, albo - kiedy już piłka trafiła w pole karne - jak mur odbijali się od bardzo dobrze dysponowanego Kamila Glika. Sposób na defensywę gliwiczan zespół ze stolicy znalazł dopiero po zmianie stro. Piast próbował się "odgryzać", ale gospodarzom zabrakło armat. Wystarczy wspomnieć, że najwięcej zamieszania pod bramką Jana Muchy siał...Jakub Rzeźniczak, który parokrotnie sprawdził wysoką formę Słowaka niepewnie interweniując. Po meczu powiedzieli: Trener Legii Jan Urban: "Zdawaliśmy sobie sprawę, że Piast musi grać dobrze w defensywie skoro zdobywając trzynaście goli w poprzednich meczach zgromadzili 25 punktów. I to się potwierdziło. Przyjechaliśmy tu po trzy punkty. Nie było to łatwe zadanie, ale udało się je wykonać". Trener Piasta Dariusz Fornalak: "Punkt czy punkty chcieliśmy dziś zadedykować Marcinowi (Bojarskiemu, który w ostatnim meczu złamał nogę), ale szczęścia dzisiaj przy nas nie było. Był to mecz na remis, a zakończył się wygraną faworyta. Legia przybliża się do mistrzostwa, a nas czekają ciężkie mecze, żeby się utrzymać w ekstraklasie. 25 punktów to za mało". Piast Gliwice - Legia Warszawa 0:1 (0:0) Bramka: 0:1Takesure Chinyama (65.) Piast: Grzegorz Kasprzik - Maciej Michniewicz, Mateusz Kowalski (79. Daniel Chylaszek), Kamil Glik, Jarosław Kaszowski - Damian Seweryn (46. Tomasz Podgórski), Mariusz Muszalik, Kamil Wilczek, Ludmir Sedlaczek (79. Daniel Koczon) - Jakub Smektała - Sebastian Olszar. Legia: Jan Mucha - Inaki Descarga (86. Krzysztof Ostrowski), Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Tomasz Kiełbowicz - Piotr Giza (90. Miroslav Radović), Tomasz Jarzębowski (76. Ariel Borysiuk), Roger, Maciej Iwański, Maciej Rybus - Takesure Chinyama. Żółte kartki: Piotr Giza, Tomasz Kiełbowicz (obaj Legia). Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/piast-gliwice-legia-warszawa,1033" target="_blank">Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Piast Gliwice - Legia Warszawa</a>