W dalszym ciągu trwa konflikt na linii zarząd Legii - kibice. Fani stołecznego zespołu na znak protestu nie zasiadają na trybunach, tylko zbierają się w pobliżu stadionu i stamtąd dopingują swoją drużynę. Spotkanie drugiej i szóstej drużyny tabeli Orange Ekstraklasy było niezłym widowiskiem ze wskazaniem na podopiecznych Dariusza Wdowczyka. Legioniści stworzyli sobie zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie dużo bardzo dobrych okazji do zdobycia goli, ale razili nieskutecznością. Od pierwszego gwizdka sędziego Legia miała zdecydowaną przewagę. W 11. minucie Dawid Janczyk naciskany w polu karnym przez obrońcę Korony zdołał oddać strzał, ale zbyt słaby i Łukasz Załuska nie miał większych problemów ze złapaniem piłki. Goście odpowiedzieli uderzeniem z dystansu Hermesa, jednak piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Łukasza Fabiańskiego. Między 18. a 21. minutą legioniści mogli, a nawet powinni strzelić co najmniej dwie bramki. Najpierw w sytuacji sam na sam z Załuską znaleźli się Włodarczyk i Janczyk. Pierwszy z wymienionych zachował się samolubnie i zamiast podawać do lepiej ustawionego młodszego kolegi postanowił sam zakończyć akcję. Piotr Włodarczyk strzelił, ale trafił prosto w bramkarza. Chwilę później gospodarze mieli podobną sytuację. Tym razem Bartosz Karwan nie dostrzegł czekającego na podanie Janczyka i znów Załuska wyszedł z tej opresji obronna ręką. W 21. minucie mocnym uderzeniem z dystansu popisał się Łukasz Surma, ale bramkarz Korny nie dał się zaskoczyć. Kolejną dogodną okazję legioniści zmarnowali w 31. minucie. Załuska wypuścił przed siebie piłkę po strzale Surmy, jednak Włodarczyk minimalnie przestrzelił. Jeszcze przed przerwą Janczyk mógł wpisać się na listę strzelców. Piłka po strzale młodego napastnika minęła spojenie słupka z poprzeczką. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Znów stroną dominującą była Legia, a goście bronili bezbramkowego remisu. W 65. minucie po rzucie rożnym piłka do stojącego na linii pola karnego Sebastiana Szałachowskiego. Ten strzela bez namysłu. Piłka przelatuje tuż nad poprzeczką. Wreszcie nadeszła 78. minuta. Rezerwowy Marcin Burkhardt (zastąpił Veselina Djokovica) wywalczył piłkę w środkowej strefie boiska i świetnie podał prostopadle do Włodarczyka. Napastnik Legii minął ratującego sytuację wybiegiem Załuskę i spokojnie skierował piłkę do pustej bramki. Legia powinna ten mecz wygrać wyżej, ale strzał Karwana znakomicie obronił Załuska, a Burkhardt z rzutu wolnego pomylił się nieznacznie. Po tym zasłużonym zwycięstwie, Legii przynajmniej do niedzieli (Wisła Kraków gra z Amiką Wronki) została liderem. Ścisłą czołówkę atakuje z rozmachem Cracovia. "Pasy" pokonały u siebie stołeczną Polonię 3:0 i było to już czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu podopiecznych Wojciecha Stawowego. Na Kałuży gole dla gospodarzy strzelali kolejno Marcin Bojarski, Piotr Bania i po kapitalnym uderzeniu z 20 metrów Dariusz Pawlusiński. Po tym zwycięstwie Cracovia zrównała się punktami z Wisłą i tylko jednym "oczkiem" ustępuje w klasyfikacji warszawskiej Legii. Pierwsze zwycięstwo na własnym boisku w sezonie odnieśli piłkarze Arki Gdynia. W sobotę wyraźnie pokonali Górnika Zabrze, strzelając trzy bramki w ostatnim kwadransie spotkania. Pod wodzą nowego trenera Oresta Leńczyka bardzo dobrze spisuje się BOT GKS Bełchatów. W trzech meczach zdobył siedem punktów, a w sobotę pewnie pokonał Wisłę Płock 3:0 (1:0). Bohaterem spotkania był Radosław Matusiak, który zdobył dwie piękne bramki, a przy trzeciej asystował. Na przedostatnie miejsce w tabeli spadł Górnik Łęczna, który przegrał u siebie z Zagłębiem Lubin 1:3. "Dumie Lubelszczyzny" nie pomogło zwolnienie trenera Bogusława Kaczmarka i nadal gra poniżej oczekiwań i możliwości. Odra Wodzisław wygrała 1:0 z Pogonią Szczecin, w barwach której zabrakło Przemysława Kaźmierczaka. Podobnie jak w meczu z Groclinem cenne trzy punkty zapewnił gospodarzom Adam Czerkas. "Portowcy" po bardzo dobrym początku rundy teraz przegrali drugi mecz z rzędu. Zobacz wyniki 12. kolejki Orange Ekstraklasy oraz tabelę Zobacz SKRÓTY z meczów oraz GOLE w naszym ekskluzywnym MAGAZYNIE LIGOWYM