Strzelcem pierwszej bramki meczu był Edson. Brazylijczyk uderzył w 10 minucie z lewej strony z 18 metrów, a interweniujący Sebastian Nowak przepuścił futbolówkę pod brzuchem. Dwie minuty później groźnie uderzał Roger, ale piłka po drodze trafiła jeszcze jednego z obrońców "Niebieskich" i wyszła na rzut rożny. Odpowiedź gości była natychmiastowa. Najpierw Remigiusz Jezierski przegrał pojedynek z Janem Muchą po bardzo dobrym dograniu Martina Fabusza, a parę minut później bliski szczęścia był zagrywający piłkę wzdłuż linii bramkowej Grzegorz Domżalski. W 67 minucie Takesure Chinyama podwyższył na 2:0. Ireneusz Adamski zamiast wybić piłkę przed własnym polem karnym czekał aż dojdzie do niej bramkarz, a tymczasem zza pleców obrońcy Ruchu wyskoczył Chinyama, który skorzystał z prezentu i wpakował piłkę do siatki. Chwilę wcześniej mogło być 1:1, ale po podaniu Wojciecha Grzyba Jezierski nie opanował piłki na dwunastym metrze. Następne minuty zdecydowanie należały do gospodarzy, ale Piotr Giza nie miał dziś najlepiej ustawionego celownika. Dogodne szanse do podwyższenia rezultatu zmarnowali ponadto Chinyama i Miroslav Radović. Poczynania piłkarzy z trybun obserwował Leo Beenhakker, który przybył do Warszawy w towarzystwie swoich asystentów; Adama Nawałki i Bogusława Kaczmarka. Kibice Ruchu wywiesili transparent: "Euro 2012 w Chorzowie". Legia Warszawa - Ruch Chorzów 2:0 (1:0) Bramki: 1:0 Edson (10.), 2:0 Chinyama (67.). Legia Warszawa: Jan Mucha - Piotr Bronowicki, Wojciech Szala, Dickson Choto, Tomasz Kiełbowicz - Miroslav Radović, Aleksandar Vuković, Piotr Giza, Roger (86. Maciej Korzym), Edson (76. Marcin Smoliński) - Bartłomiej Grzelak (64. Takesure Chinyama). Ruch Chorzów: Sebastian Nowak II - Ariel Jakubowski, Grzegorz Baran, Ireneusz Adamski, Krzysztof Nykiel - Wojciech Grzyb, Grzegorz Bonk (67. Tomasz Sokołowski I), Michał Pulkowski, Grzegorz Domżalski (67. Łukasz Janoszka) - Remigiusz Jezierski (79. Maciej Sadlok), Martin Fabus Żółta kartka - Legia Warszawa: Aleksandar Vuković, Marcin Smoliński. Ruch Chorzów: Michał Pulkowski, Krzysztof Nykiel, Ariel Jakubowski. Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 7 000.