19-letni Majecki w meczu przeciwko Łotwie po raz pierwszy znalazł się na ławce rezerwowych w dorosłej reprezentacji. Na debiut będzie musiał jeszcze poczekać, ale już teraz dostał zaproszenie od Jerzego Brzęczka, by chłonąć atmosferę kadry. Jak informuje "Przegląd Sportowy" Majecki już zimą może opuścić Legię Warszawa. Wśród zainteresowanych drużyn wymienia się nawet angielskich gigantów - Tottenham i Arsenal. Ci drudzy swego czasu dobrze wyszli na sprowadzaniu bramkarzy z Legii - w 2006 roku sprowadzili do siebie Wojciecha Szczęsnego Akademii Legii, a rok później za 4,5 mln euro kupili Łukasza Fabiańskiego. Obaj bramkarze zagrali dla "Kanonierów" łącznie ponad 250 spotkań. Bezpośredni transfer do tych angielskich potentatów nie wydaje się jednak zbyt prawdopodobny, bowiem Polak nie miałby wielkich szans na regularną grę. Bardziej prawdopodobnym kierunkiem jest szkocki Celtic Glasgow, czy włoskie Lazio lub Fiorentina. Postawienie na Majeckiego wydaje się dziś najlepszym posunięciem Ricardo Sa Pinto z całej jego kadencji przy Łazienkowskiej. Młody bramkarz jest pewnym punktem Legii. W połowie z 36 rozegranych spotkań zachował czyste konto. Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG