Mahir Emreli zaraził się koronawirusem najprawdopodobniej podczas zgrupowania kadry Azerbejdżanu, która w minioną sobotę przegrała z Irlandią 0-3. Wkrótce potem zawodnik uzyskał pozytywny wynik testu na Covid-19. We wtorkowej potyczce z Serbią nie wziął już udziału. Legia - Lech. Mahir Emreli dołączy do drużyny Wydawało się, że na występ w niedzielnym meczu z Lechem Poznań piłkarz nie ma szans. Tymczasem w środę prognozy w tym temacie zmieniły się diametralnie. "12 października Mahir Emreli przeszedł kolejny test na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Zawodnik otrzymał drugi wynik negatywny. 13 października, po powrocie do Warszawy, Mahir Emreli przeszedł następny test na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, który również dał wynik negatywny. Przez cały ten czas zawodnik nie wykazywał żadnych objawów. W związku z tym piłkarz dołączy do treningów z zespołem i będzie do dyspozycji trenera w meczu PKO Bank Polski Ekstraklasy z Lechem Poznań" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez służby prasowe Legii. W tym sezonie Emreli zagrał w 19 meczach stołecznego zespołu. Na listę strzelców wpisał się 10 razy i zaliczył asystę. Jego nieobecność w hitowym starciu z "Kolejorzem" byłaby dla mistrzów Polski dużym osłabieniem. W tabeli PKO Ekstraklasy warszawianie zajmują obecnie czwarte miejsce od końca. Po ewentualnej porażce z liderem mogą się znaleźć w strefie spadkowej. Jak nieoficjalnie dowiedziała się Interia, w Poznaniu zakładano, że piłkarz po powrocie do kraju będzie musiał odbyć kwarantannę. Decyzję o dopuszczeniu Azera do gry potraktowano w kategorii skandalu. UKi PKO Ekstraklasa - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz