Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, goleMistrzowie Polski przystąpią do starcia z Bruk-Betem Termalicą trzy dni po rewanżowym meczu z Ajaksem w Amsterdamie (0-1) w 1/16 finału Ligi Europejskiej. - Mecz z Ajaksem, mimo porażki, był dla nas cenną nauką. Wyniesiemy z niej wiele pozytywów. Przegraliśmy po bardzo wyrównanym spotkaniu. Żałujemy, że nie będziemy grać dalej w Lidze Europejskiej, ale nie mamy już na to wpływu. Mamy za to wpływ na to, co będzie w niedzielę. Przygoda z europejskimi pucharami dała nam motywację do jeszcze cięższej pracy. Teraz chcemy gonić czołówkę ekstraklasy, a sezon zakończyć na pierwszym miejscu - powiedział Magiera podczas piątkowej konferencji prasowej. Drużyna z Niecieczy jeszcze nigdy w ekstraklasie nie przegrała z Legią. Oba zespoły rywalizowały dotychczas trzy razy - w poprzednim sezonie było 1-1 i 3-0 dla ówczesnego beniaminka, a w obecnym podopieczni Czesława Michniewicza wygrali u siebie 2-1. Magiera liczy, że w niedzielę seria drużyny z Niecieczy zostanie zakończona, choć - jak przyznał - ceni tego rywala. - To dobrze poukładany zespół, ma bardzo dobrego trenera. Drużyna dysponuje solidną defensywą i potrafi kontratakować. Do każdego przeciwnika podchodzimy z szacunkiem, ale też wiarą w zwycięstwo. Jesteśmy Legią, walczymy o mistrzostwo, gramy u siebie. Naszym obowiązkiem jest w niedzielę zwycięstwo - podkreślił szkoleniowiec Legii. Pod znakiem zapytania stoi występ obrońcy Legii Macieja Dąbrowskiego, który ma dużego krwiaka. - W sobotę będziemy mądrzejsi. Nie wiem, jak długo potrwa wchłanianie tego krwiaka. To się rozstrzyga z reguły dopiero po jednym dniu - przyznał Magiera. Po 22 kolejkach ekstraklasy Legia zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 38 punktów, drużyna z Niecieczy jest szósta (34). Początek niedzielnego meczu na Łazienkowskiej o godz. 18.