W niedzielę oczy piłkarskiej Polski będą zwrócone na Warszawę. W hicie 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy Legia zmierzy się z Lechem Poznań. Mecz, który dla obu drużyn jest spotkaniem prestiżowym, przyciągnie na trybuny skautów z całej Europy. Tych nie zabraknie także tym razem. Jeden z nich przyleci do polskiej stolicy specjalnie dla Jakuba Kamińskiego. Atalanta Bergamo obserwuje Kamińskiego Według informacji Interii w niedzielę na trybunach przy Łazienkowskiej zasiądzie skaut Atalanty Bergamo, który do Warszawy wybierze się specjalnie po to, aby obserwować Kamińskiego. Ten sam skaut oglądał 19-letniego skrzydłowego 2 października, w innym meczu Lecha, gdy poznaniacy pokonali w arcyważnym spotkaniu Śląsk Wrocław 4-0. Wtedy Kamiński nie tylko zagrał rewelacyjnie, ale strzelił również dwie bramki i zanotował asystę. Zainteresowanie Atalanty nie jest przypadkowe. Włosi próbowali pozyskać Kamińskiego już w sierpniu 2020 roku. Wtedy jednak Lech odrzucił wartą 5 mln euro propozycję. Ofertą nie był zainteresowany również piłkarz, który przed wyjazdem z Ekstraklasy chciał zdać maturę. - Dziś sytuacja jest całkiem inna. Lech rozumie, że Kuba powoli szykuje się do wyjazdu. To sprawia, że wokół niego coraz więcej zainteresowanych klubów. Jednym z nich jest Atalanta, która zimą prawdopodobnie złoży nową ofertę - mówi Interii osoba z otoczenia Kamińskiego. Najpierw debiut w kadrze, teraz transfer? Utalentowany skrzydłowy mógł wyjechać z Ekstraklasy także latem tego roku, ale Kolejorz nie zgodził się na przyjęcie innej oferty: tym razem 7 mln euro zaproponował VfL Wolfsburg. A więc czy do trzech razy sztuka? W rozmowie z Interią właściciel Lecha Piotr Rutkowski przyznał, że zbliża się czas, gdy Kamiński będzie musiał poszukać nowych wyzwań. Wiele wskazuje na to, że jeśli zawodnik nie znajdzie klubu zimą, to niemal na pewno zrobi to latem. Za młodym piłkarzem z Rudy Śląskiej przemawiają obecnie liczby, które notuje w trwającym sezonie ligowym. Do tej pory w dziesięciu meczach zdobył cztery bramki i zanotował cztery asysty. Kilka tygodni temu 19-latek zadebiutował również w seniorskiej reprezentacji Polski. Sebastian Staszewski, Interia