Zapraszamy na relację na żywo z meczu Wisła Puławy - Legia Warszawa! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Do Puław nie pojechał Jarosław Niezgoda, który po kontuzji wrócił do treningów z drużyną. "Oczywiście żałuję, że nie wystąpię w tym spotkaniu. Nie mogę być zadowolony, że przytrafiła mi się kontuzja. Dopiero teraz wracam do treningów. Trener nie mógł ze mnie korzystać. Byłoby super, gdybym po powrocie nastrzelał trochę goli w pierwszym zespole, tak jak to zrobiłem w rezerwach Legii, gdy po urazie zacząłem grać i trafiać w zespole Krzysztofa Dębka. Jeśli chodzi o mecz z Wisłą Puławy, wydaje mi się, iż pojawi się kilka zmian w składzie. Nasz szkoleniowiec na pewno ma odpowiedni plan na to spotkanie" - powiedział Niezgoda w serwisie legia.net.22-letni napastnik trafił do Legii właśnie z Wisły Puławy w 2016 roku. Niezgoda nie grał zbyt często w pierwszym zespole i w trakcie sezonu 2016/2017 został wypożyczony do Ruchu Chorzów. W barwach "Niebieskich" spisywał się dobrze. W 27 meczach strzeli 10 goli. Chorzowianie jednak nie zdołali utrzymać się w Ekstraklasie i Niezgoda wrócił na Łazienkowską."Kibicuję Wiśle i życzę jej jak najlepiej. Teraz jednak jestem w Legii i nie widzę innej opcji niż awans do kolejnej fazy. Mistrz Polski mierzy się z drugoligowym zespołem. Nie możemy myśleć o niczym innym niż o zwycięstwie. Oczywiście, nie zamierzamy nikogo lekceważyć, ale to spotkanie trzeba wygrać" - podkreślił Niezgoda. Terminarz meczów 1/16 finału Pucharu Polski