Cezary Miszta miał moment - konkretnie w sezonie 2021/2022 - kiedy był postrzegany jako numer jeden w bramce Legii Warszawa, ale z czasem niespodziewanie znalazł się on w stołecznym klubie na marginesie, przynajmniej jeśli mowa o występach w oficjalnych meczach pierwszej drużyny. W styczniu ubiegłego roku został ostatecznie wypożyczony do portugalskiego Rio Ave i choć początkowo nie doznał w szeregach "Os Vilacondenses" futbolowego przełomu, to ostatecznie został wykupiony przez ekipę z Półwyspu Iberyjskiego w lipcu. Po kilku miesiącach zaczęły zaś następować istotne zmiany. Nicola Zalewski pominięty, obdarty z marzeń. Włosi nie mają żadnych wątpliwości. Wydali werdykt Cezary Miszta zadebiutował w nowej roli. Polak coraz ważniejszą postacią w Rio Ave W październiku Miszta wdarł się do wyjściowej jedenastki RA - i już nie wypuścił swej pozycji, notując coraz lepsze występy i zbierając coraz więcej pochwał. Został nawet jakiś czas temu nagrodzony tytułem bramkarza miesiąca w Primeira Lidze, a teraz dostał swoiste nowe wyróżnienie. Podczas poniedziałkowej potyczki z Boavista FC 23-latek pojawił się na murawie w roli kapitana swojego zespołu, co pokazuje, jak wielkim zaufaniem zaczął cieszyć się w Vila do Conde. Nie ulega przy tym wątpliwości, że to kolejny pozytywny impuls, który napędzi golkipera do dalszego rozwoju. Znowu głośno o Wojciechu Szczęsnym. Hiszpanie są wniebowzięci. "Fair play" Cezary Miszta i Rio Ave przed wielkimi wyzwaniami. Trzeba obronić się przed spadkiem Należy przy tym nadmienić, że starcie z 7 kwietnia nie rozwinęło się po myśli Miszty i spółki - przegrali oni 0:2, przy czym przy pierwszym golu mowa o... trafieniu do własnej siatki ze strony Jonathana Panzo. Dzieła zniszczenia dopełnił tu Ilija Vukotić, natomiast Rio Ave bez dwóch zdań może mówić o sporym pechu. "Os Vilacondenses" są na ten moment na 13. pozycji w tabeli i nad strefą spadkową mają sześć punktów przewagi. Kolejny mecz rozegrają oni przeciwko Moreirense 13 kwietnia o godz. 21.30. Co istotne, RA w dalszej perspektywie ma też półfinał krajowego pucharu przeciwko lizbońskiemu Sportingowi.