Eduardo przyszedł do Legii w zimowym oknie transferowym, a orędownikiem jego transferu był ówczesny trener Legii Romeo Jozak. Chorwacki napastnik zagrał w 12 meczach, ale ani razu nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Latem do Legii trafili tacy napastnicy jak Carlitos i Jose Kante, a z wypożyczenia wrócił Sandro Kulenović. Według serwisu Legia.net Eduardo jest mniej ceniony nie tylko od tej trójki, ale i od kontuzjowanego Jarosława Niezgody. W dodatku, gdy nie można było skorzystać z wymienionych zawodników, miejsce w ataku zajmowali Miroslav Radović i Kasper Hamalainen. Wygląda więc na to, że Legia szuka sposobu, by skrócić wygasającą z końcem grudnia umowę Chorwata. W grę wchodzi nawet oddanie 35-letniego napastnika za darmo do innego klubu. Eduardo w przeszłości był zawodnikiem m.in. Szachtara Donieck i Arsenalu Londyn. W lutym 2008 roku doznał koszmarnego złamania nogi, po którym nie zdołał wrócić do wcześniejszej, bardzo wysokiej dyspozycji. WG Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy