Legia Warszawa z pewnością nie tak wyobrażała sobie piątkowy wieczór. Podopieczni Kosty Runjaicia po trafieniu Adam Zreľáka, przegrali w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań 0:1 i przed dzisiejszym spotkaniem Rakowa z Miedzią Legnica, nadal tracą do lidera z Częstochowy osiem punktów. Niezależnie od tego, jak zakończy się tegoroczna ligowa kampania w wykonaniu "Wojskowych" w klubie już szykowane są wzmocnienia pod kątem sezonu 2023/24. Kilka dni temu pojawiła się informacja o tym, że trzyletni kontrakt z klubem podpisał Patryk Kun, któremu w czerwcu kończy się umowa z Rakowem. Co więcej, niemal pewne jest również to, że szeregi zespołu zasili pomocnik Jagiellonii Białystok - Marc Gual, który podczas ligowego klasyka z Lechem Poznań widziany był na trybunach przy Łazienkowskiej w towarzystwie przedstawicieli klubu. Bartosz Slisz: Mam ambicje, by zagrać w silniejszej lidze Mimo to Legia musi być również przygotowana na ewentualne pożegnanie z kilkoma kluczowymi zawodnikami. Wciąż niepewna pozostaje bowiem przyszłość Josue oraz Filipa Mladenovicia, których kontrakty upłyną wraz z końcem sezonu, a teraz o swoich ambicjach dotyczących spróbowania sił w innej lidze coraz głośniej zaczyna mówić Bartosz Slisz, czym podzielił się w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". "Mam ambicję zagrać w silniejszej lidze niż Ekstraklasa. Biorę pod uwagę różne scenariusze, kiedyś mogłem wyjechać, ale zostałem. Innym razem byłem przekonany, że zostanę, a w ostatnim dniu okna przeszedłem do Legii" - powiedział 24-latek. Slisz czuje się gotowy na nowe wyzwanie Umowa pomocnika z klubem z Łazienkowskiej obowiązuje do 31 grudnia 2024 roku, jednak on sam nie jest w tym momencie w stanie zadeklarować, czy wypełni ją do końca. Podkreślił przy tym, że w ostatnim czasie pod okiem trenera Runjaicia stał się bardziej dojrzałym zawodnikiem, co może mieć wpływ na chęć podjęcia kolejnego kroku w swojej karierze. "Czy wypełnię kontrakt? Trudno w tym momencie powiedzieć, różnie bywa. (...) Stałem się dojrzałym zawodnikiem, wyeliminowałem proste błędy, które popełniałem, otworzyłem głowę na granie do przodu. Sporo nad sobą pracuję (...) Nabrałem pewności, na pewne rzeczy spojrzałem z większym dystansem" - dodał. Legia Warszawa kolejne spotkanie rozegra już w następny piątek, kiedy o godzinie 18.00 przed własną publicznością zmierzy się z Wisłą Płock.