Goncalo Feio podczas jednego z treningów Legii Warszawa wściekł się na Radosława Mozyrko. Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl wyjawił prawdopodobne powody złości portugalskiego trenera. Legia zaprosiła do siebie zagranicznego trenera. To o niego wściekł się Feio Nad Goncalo Feio od dłuższego czasu zbierają się czarne chmury. Już od kilku tygodni pojawiają się informacje na temat możliwego zwolnienia Portugalczyka przez Legię Warszawa. Udało mu się, co prawda, wprowadzić stołeczny klub do Ligi Konferencji Europy, ale wyniki w PKO BP Ekstraklasie są już znacznie gorsze. Do tego należy dodać liczne afery związane z 34-latkiem, które ewidentnie nie pomagają budować pozytywnego pijaru klubowi. We wtorek stało się jasne, iż Feio będzie musiał odpowiadać przed prokuraturą za skandal, do którego doszło jeszcze, gdy był szkoleniowcem Motoru Lublin. Jakby tego było mało, światło dzienne ujrzała sytuacja z jednego z niedawnych treningów "Wojskowych". W podwarszawskich Książenicach pojawił się dyrektor działu skautingowego Legii, Radosław Mozyrko. Według "Faktu", Portugalczyk najpierw kazał swojemu asystentowi wyprosić Mozyrkę, a gdy ten się nie usłuchał, sam Portugalczyk w nieparlamentarnych słowach kazał mu opuścić trening. Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl wyjawił powody wściekłości 34-latka. Nie jest tajemnicą, że Legia intensywnie poszukuje ewentualnego następcę Feio. Niedawno warszawiacy zaprosili do Legia Training Centre Michaela Wimmera. Byłego szkoleniowca, między innymi, Austrii Wiedeń, po ośrodku oprowadzał nie kto inny, jak właśnie Mozyrko. Według wspomnianego źródła, właśnie ta sytuacja doprowadziła do wybuchu złości w wykonaniu Portugalczyka w stronę dyrektora działu skautingowego. W Legii brak jednomyślności, ale poszukiwania trwają nieustannie Wydawać by się mogło, że skoro przed wtorkowymi doniesieniami Legia Warszawa poważnie rozważała zwolnienie Feio, to teraz powinna stracić jakiekolwiek wątpliwości. To jednak niezgodne z prawdą. Wewnątrz klubu wciąż trwają rozmowy i rozważane są plusy i minusy Portugalczyka. Jednocześnie warszawiacy rozpatrują różne opcje. Według portalu "Legia.net" we wrześniu negocjował z Igorem Joviceviciem. Chorwat ostatecznie związał się z Łudogorcem. Do pewnego czasu opcją był też Sergej Jakirović, który niedawno pracował w Dinamie Zagrzeb. Bośniak postawił jednak "Wojskowym" zaporowe warunki finansowe i rozmowy upadły. Kolejnym kandydatem był Andre Breitenreiter, który wciąż jest rozważany przez włodarzy stołecznego zespołu. Według portalu "Meczyki.pl", obecnie największe szanse na zastąpienie Feio ma jednak wspomniany wcześniej Wimmer. Poza prowadzeniem Austrii Wiedeń, trener ten ma w CV tymczasową pracę w VfB Stuttgart na poziomie Bundesligi, gdzie wcześniej pełnił też rolę asystenta pierwszego szkoleniowca. Wcześniej długo pracował w sekcjach młodzieżowych FC Nuernberg, a także jako asystent trenera w FC Augsburg.